Podobał mi się wczorajszy odcinek ,bliznicy są nie możliwi wkładając pająka do talerza Tarantuli ,ale się Ferdek wkurzył ,a ci jeszcze to nagrywali ,co za urwisy ,
Fajne miny strzelał Fernando i przewracał śmiesznie oczyma ,gdy jego teściowa ,jakoś dziwnie nazwała Bruno ,ten tłumaczył jej ,żeby Bruna tak nie nazywała ,ale ona swoje ))
Widać,kilka dni po ślubie a Fernando ma już dość swej teściowej ,co będzie dalej ,