Zauważyliście, ile już stworzeń przewinęło się przez łóżko Any?
Każdy szuka tam ratunku, leku, pocieszenia, dobrych wieści, czułości, etc :D Był już Bruno, Luz, bliźniaki, Alicia...
Ciekawi mnie, kiedy Fernando odkryje magiczną moc tego miejsca :D :D :D :D
No, ale chodzi mi głównie o łóżko :D Wyobrażasz sobie sytuację, w której Ana wraca z klubu, zapala światło, podnosi kołderkę, a tam Don Hielo :D
hahahahahaha...dobre :LOL rzeczywiście wszyscy lgną do Any, jej pokoju i łóżka jak pszczoły do miodu... Fernando też jest częstym gościem..ale głównie po t by się poklócić i nie zapominajmy o pani tarantuli, która będzie próbowała wszystkimi siłami odciągać Fernanda od Any ;))))
Oby jak najczęściej go tam ciągnęło, a w konsekwencji niech uraczą nas przebieraną sceną łóżkową jak w "Labios Rojos" XD Ale podobnie jak i w filmie, tak i w serialu może być jeden, czy raczej 7 istotnych problemów z prowadzeniem udanego życia intymnego bohaterów... Ale od cago są klucze w drzwiach? XD