Jak w tytule, serial mial spory potencjał, niestety w moim odczuciu za dużo jest w nim "zapychaczy" czasu co jest zupełnie niezrozumiałe przy zaledwie 5 odcinkach, szczególnie, że do wyjaśnienia dużo spraw.
Bo to jest dramat, a nie kryminał... Te "zapychacze" to właśnie najważniejsza część tego serialu. I nie rozumiem o jakie sprawy do wyjaśnienia ci chodzi. Jak się skończy ten serial wiemy praktycznie od pierwszego odcinka. Czy dziewczyna kłamała w sprawie gwałtu też wiemy, bo nam to pokazano dosadnie. Nie ma tu nic do wyjaśniania...
Idąc twoim tokiem rozumowania, po co oglądać taki serial do końca skoro wszystko tak dosadnie pokazane? Bardzo często stosowany jest trik gdzie okazuje się na końcu zupełnie coś innego niż by się wydawało, w tym serialu nie, aczkolwiek zdarza się.