Nie podobał mi się.. miałam trochę większe nadzieje na zrealizowanie tych wątków. Pozmieniali chyba wszystko, co mogli, Baszty Zatracenia nawet nie wspomniane, podróż do Starego Świata trwała niecały dzień... Mriswithy całkiem nieźle zrobione, ale szkoda że nie mieli swoich trójzębnych broni i wprowadzone tak wcześnie. Serial stracił klimat.

Ja mam całkowicie odmienna opinię.
Według mnie, 7my i 8my odcinek w końcu sprawiły, że serial ten staje się czymś więcej aniżeli zwykłym, na przeciętnym poziomie serialem fantazy.
W końcu mamy powrót do treści z książek ( jednakże w bardzo "okrojonej" i zmienionej formie - ale jednak, wcześniejsze odcinki w ogóle nie miały miejsca w powieści; tak więc powinniśmy się cieszyć ).
Miejmy nadzieję, że kolejne epizody będą jeszcze lepszy. Bardzo przyjemnie ogląda się ten serial. Obok "Fringe'a" jest to w tej chwili mój ulubiony serial.

Pozdrawiam!

Popieram. Nie jestem zbyt wielkim fanem książek. Przeczytałem wszystkie i mistrzostwo to to nie jest, także zmian nie traktuję jako świętokradztwo.

Poza tym konwencja serialowa nie pozwala na takie wyciąganie wątków, inaczej na każdy tom należałoby poświęcić cały sezon, a zgodzicie się chyba, że strasznie by na tym ucierpiała ciągłość fabuły. Poza tym nie wszystko nadaje się do puszczenia w TV ;) Nie mogli zabić samobójczo dwóch Sióstr, ale poradzili sobie z tym nieźle. Mriswithy ciekawie zrobione i nie tęsknię za ich charakterystyczną bronią. Raczej niewidzialność czyni je charakterystycznymi.

Ukłuło mnie nieco, gdy tak szybko wyjawiono skąd się one wzięły, bo liczyłem, że wyjdzie to przy okazji rozwiązania sezonu, jako zalążek do sezonu trzeciego, który mógłby być oparty na czarodziejskich aspektach przygód Richarda, ale cóż - bywa.

Zastanawiam się tylko kiedy pojawi się Nathan - absolutnie moja ulubiona postać w całej sadze.

P.S.: No i zmienili image Kahlan. W końcu nie odstaje tak bardzo od Cary (ulubiona postać sagi numer 2), tak estetycznie, jak osobowościowo.

Wie ktoś może co ile wychodzi miecz prawdy ?

Moim zdaniem ten odcinek był chyba najbardziej przejmującym jakie ogładałem w Seekerze. Moment w którym ginie i spada Denna był bardzo poruszający , zwłaszcza że to była moja ulubiona postać w tym serialu mam cień nadziei że może jakoś powróci i znów będzie podła:D.Nie wierzę że komuś(Zeddowi) udało się Denne powiedzmy wzruszyć.Pozdrawiam!Serial rządzi! :D...

Ja dopiero co obejrzeniu. Również szkoda mi Denny. Moment w którym ginie był chyba najbardziej poruszający jak dotąd w całym serialu. Kahlan mnie wkurza *.* Richard powinien być z Carą ;P

Według mnie to był najlepszy odcinek drugiego sezonu. Nareszcie trochę nawiązania do książki, którego często bardzo mi brakuje. Dobrze, że uśmiercili Dennę. Moim zdaniem już dawno powinna zginąć :P. No i zrobili coś z Kahlan, która zwykle wyglądała "w miarę", w tym odcinku prezentowała się równie dobrze jak Cara ;)

Heheh no fakt przebranie w skórę poprawia:D
A tak a pro po to ciekawe dlaczego nie zabrał płaszcza ze sobą takie trochę bez sensu.

Ja wciąż mam dziwną... słabość do Cary... Ten smutny, zazdrosny wzrok u tak silnej osoby, gdy patrzy na Richarda całującego się z Kahlan... Ech, naprawdę mi jej szkoda. Richard choć trochę bardziej mógłby być wdzięczny Carze, choć trochę, proszę!;)

jejku, zgadzam się z "górą" - Kahlan może coś kupiła na wyprzedażach:) w każdym razie wreszcie wyglądała dobrze!
No i oczywiście doczekaliśmy się jakiegoś nawiązania do książki (okrojonego oczywiście, ale zawsze).
a tak poza tym to dalej uważam, że Craig nie nadaje się do roli poszukiwacza...

Nie czytałam książki, a ktoś wspomniał o postaci Nathan, mogłby mi ktoś powiedzieć co to za postac i z jakimi wątkami będzie związana.
spoiler

Podpisuje sie pod wypowiedzia Oli!
PS Wlasnie zaczynam odcinek 9ty!!!:)

Spoiler!!!!
Nathan jest Rahlem (przodkiem Richarda) i jest prorokiem, jest bardzo stary (prawie 1000 lat) i lekko szurnięty (nie ma co się dziwić w końcu siostry światła trzymają go w zamknięciu od dziecka), do tego jest potężnym czarodziejem i jest bardzo sprytny. W książkę odgrywa ważną rolę, jego postać wiąże się z wieloma wątkami, ogólnie mówiąc pomaga Richardowi. W tej części (na podstawie której jest sezon 2) np. dowiadujemy się od niego wielu ciekawych informacji, pomaga również Richardowi z jego magicznym darem (siostry światła tego nie potrafiły).
Ogólnie mówiąc najlepiej po prostu przeczytać książkę.

Nie wiem czy zamierzają wprowadzi tą postać, a jeśli już to będzie pewnie bardzo zmieniona.

Mnie nie jest szkoda Denny bo Cara jest lepsza według mnie ;)