Istnieje coś takiego jak okoliczności wyłączające odpowiedzialność karną (np. obrona konieczna czy stan wyższej konieczności) i postrzelenie tej kobiety zapewne zostało zakwalifikowane jako czyn popełniony w takich okoliczności. Dlatego Martin nie poniósł kary albo otrzymał jakas złagodzoną - to chyba w serialu nie zostało wyjaśnione (nie pamiętam już tak dobrze).

Sam tytuł wystarczył (nawet nie wchodzenie by przeczytać komentarze) by dodać 2+2 i domyślić się szybko że Martin zabije Jensa. Kurczę, mogłem wierzyć w "zbratanie" się tej dwójki na koniec a tu nagle takie jaja... Ogólnie to zobaczyłem ten tytuł jeszcze zanim zacząłem oglądać serial, ale to wystarczyło by popsuć moment zaskoczenia. Radziłbym by zrobić cenzurę (o ile to w ogóle możliwe) lub w ogóle usunąć ten wątek.

Swoją drogą to dziwne że staram się by ewentualnego przyszłego widza nie spotkało to samo co mnie, skoro jestem bardzo złym człowiekiem. A może to wściekłość na autora i jego głupotę? bo w sumie nie bardzo wierzę w to że jest równie zły jak ja i chciał popsuć niektórym moment zaskoczenia... tak, to na pewno głupota... heh

No i wracając jeszcze do mojej złowieszczej natury. Byście nie pisali że wcale nie jestem taki zły jak mówię to specjalnie na początku nie zaznaczam że to spoiler, hehe.

Sam właśnie zaspojlerowałeś zakończenie drugiej serii, a autor wątku odniósł się do zakończenia PIERWSZEJ serii. Poza tym, autor zaznaczył, że ten wątek może komuś zepsuć niespodziankę "Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.", więc czemu się oburzasz?

Nie wiem czy autor się jepnął czy coś, ale ten tytuł ewidentnie odnosi się do zakończenia drugiego sezonu. Bo "Martin dlaczego to zrobiłeś?" Martin dlaczego postrzeliłeś bezbronną babkę w zamian za to że terrorysta nie wysadzi ich wraz z mostem.. really? Autor ewidentnie mówi o drugiej części swojej wypowiedzi, gdzie co prawda nie wspomina o samym zakończeniu, ale jak mówiłem ten tytuł i tak mi sporo zaspojlerował. Co nie zmienia faktu że jakoś dziwnie mi się to czyta w porównaniu z tym sprzed dwóch dni. No moja wina jest tylko taka że może nie powinienem pisać nad ranem po robocie. Znaczy w ogóle nie pisać na filmwebie.

jestem po pierwszym sezonie i przeciez omawiana sytuacja dziala sie na koniec 1 sezonu przeciez.