Pamiętam jak za dzieciaka oglądało się Motomyszy z Marsa na potęgę. Potem gdzieś natknąłem się na teorie spiskowe m.in. te z Reptilianami i zaraz pierwsze skojarzenie to Lawrence Limburger i jego mocodawcy. W sumie szczegółowych informacji na temat tej bajki - tj. dokładnych inspiracji, nie znam, ale jak na dłoni widać, że czerpano garściami z teorii spiskowych Davida Icke.