Jestem bardzo rozczarowana tą produkcją. Najbardziej chyba irytująca była gra głównej
bohaterki - tak przesadzona i nienaturalna, że wręcz krępująca dla widza i nieznośna do
oglądania. Do tego sposób pokazywania historii nie przypadł mi go gustu, po prostu
książka na skróty i to bez polotu. Dopiero pod sam koniec robi się ciekawiej, a scenarzysta
w końcu się rozkręca i daje ponieść wyobraźni ;p
Osobom, które zdążyły przeczytać już książkę raczej nie polecałabym tego filmu - kiepściutki.
Zgadzam się w zupełności. Po przeczytaniu książki spodziewałam się wspaniałego filmu ale zawiódł mnie na całej linii.
Popieram. Film bardzo słaby, szczególnie jeśli ktoś przeczytał książkę, która była niezwykle wciągająca.
Głowna rola według mnie zagrana niezwykle słabo, dużo lepiej było z postacią Kitty.
Obejrzałem film i jest bardzo dobry. Miałem to szczęście że nie czytałem w pierw książki, jakie to oglądanie filmu jak się zna zakończenie gdzie tu miejsce na niepewność dalszej akcji. A w tym filmie ciągle mnie zaskakiwała zmienność fabuły. Dla tych co nie czytali książki to film POLECAM.
Zgadzam się .Wkurzało mnie w filmie najbardziej pominięcie wielu wątków z książki oraz sceny które nie miały miejsca w powieści
No film jest adaptacją książki. A te jak wiadomo zawsze są lepsze:) Mimo tego że faktycznie gdzie nie gdzie film mija się z treścią książki, a ta lekka angielska egzalatcja czy to w grze czy w ogóle w samym pokazaniu całej historii drażni, to jednak jako całość dla mnie jest na plus. Za odwagę,za Florence , i niestety za to że filmy o sobie muszę oglądać kręcone z perspektywy innych narodów będących bardziej do przodu niż nasz zaścianek. Wyobrażacie sobie taką produkcję made in poland? Stanelibyśmy w ogniu ,jak nic.