Wie ktoś co się stało z Babsi? Ostatnia scena to gość ją opatruje, a potem mamy rozumieć, że zginęła?
Tak, Babsi ginie. W gazecie był artykuł o niej, po którym Christiane bierze dużą działkę
DJ jest metaforą śmierci. Ukazuje się w specyficznych fragmentach serialu, jego każdorazowe pojawienie się, interakcje z bohaterami zwiastują negatywne zdarzenia. Kiedy DJ zaczyna opatrywać Babsi, jej poranione, brudne ciało, wraz z jego dotykiem zaczyna się samoistnie "uzdrawiać", co symbolizuje bezpowrotną utratę jej zewnętrznej powłoki, przejście "na drugą stronę", ostateczną śmierć, której nieustannie pragnęła.
Masz rację. Wydaje mi się, że to również on goli włosy Alexowi krótko przed śmiercią.
Oczywiście pomyłka. Chodzi o Axela, a nie Alexa. Tak się pomylić i to w imieniu bohatera, który dostarczył mi najwięcej wzruszeń
I przychodzi powiedzieć Christine, gdy leżała w szaletach ze ma iść do domu, ona go prosi o zabranie ze sobą (wzięła złoty strzał, żeby się zabić, ale to było za mało)
ale dziwnie to zaprezentowali, niby uratowana, a potem sekundowe ujęcie na gazetę z którego nic nie można przeczytać. Potem scena pogrzebu ale taka z d.
W serialu fakty nie są podane wprost. Jest tu wiele metafor, a także scen surrealistycznych. Oczywiście ten kto zna książkę będzie zapewne odwoływał się do wydarzeń tam zawartych chociaż z fabuły filmu to bezpośrednio nie wynika. Porwanie Babsi miało miejsce jakiś czas przed jej śmiercią. I chociaż Christiane napisała, że dostała po tym wydarzeniu autentycznej szajby to jednak nie było ono bezpośrednią przyczyną jej śmierci. Opierając się na opisie z książki zgarnął ją z ulicy alfons ponieważ narkomanki zaniżały ceny zawodowym prostytutkom. Była przetrzymywana przez trzy dni, torturowana i gwałcona.
Niestety po tym wydarzeniu nadal wystawała na Kurfürstenstrasse chociaż już była bardziej uważna.
Może być dla Ciebie z d* bo chyba przespałeś scenę - która pokazuje, jak dom w którym była opatrywana Babsi dryfuje na kawałku ziemi przez kosmos.
W realu Babsi, czyli Babette Döge zostaje znaleziona martwa 19 lipca 1977. Ponieważ była najmłodszą ofiarą narkotyków w Niemczech, miała zaledwie 14 lat, prasa dość sporo pisała na ten temat.
W książce zostaje nawet przywołany cytat z Berliner Zeitung - "Jednorazowa strzykawka z mlecznobiałego plastiku tkwiła jeszcze w lewym przedramieniu dziewczynki: uczennica szkoły podstawowej Babette D. (lat 14) z dzielnicy Schóneberg była martwa. Tę najmłodszą, jak dotąd, ofiarę narkotyków znalazł jeden z jej znajomych w mieszkaniu przy Brotteroder Strasse. Nadjy R. (lat 30) oświadczył funkcjonariuszom policji kryminalnej, że poznał tę dziewczynę w dyskotece Sound przy Genthiner Strasse. Ponieważ nie miała gdzie zanocować, przyjął ją do swojego mieszkania."