To jest po prostu mega słaby aktor i stąd to sztywniactwo czy brak mimiki.

Z tego co tu czytam to ta postać miała kiedyś charakter co mnie osobiście jest aż ciężko sobie wyobrazić.
Nie wiem czy to wina aktora, a może już taką ma rolę. Jeśli aktora to z powodzeniem widziałbym go jako zastępcę Adamczyka w CH, lub do innych tego typu ról (w tym Brzezińskiego który w CH się pojawił).

Kamil już odkąd został lekarzem zachowuje się jak taki nadęty,chamski i zapatrzony w siebie buc. Przecież on praktycznie większość czasu spędza w szpitalu i absolutnie nie obchodzi go ani Zuza,ani Ulka-tylko praca i pacjenci,a wszystkie rodzinne obowiązki są tylko na głowie Zuzki,która robi za ''kurę domową''. Ciekawostką natomiast jest to,iż Zuza miała świadomość,że wchodzi w związek z pracoholikiem,dla którego najważniejszym priorytetem jest jego kariera,ale jak widać nie akceptuje zaangażowania Kamila w pomoc pacjentom. Jeżeli jej nie odpowiada taki związek na odległość,to po co dalej ciągnie tę farsę,jaką jest jej małżeństwo z Kamilem? Tym bardziej,iż Kamil mając raczej ograniczony czas dla rodziny, nie jest nawet w stanie wykazać się jako ojciec. nie pierwszy raz zdarzały się takie sytuacje,kiedy centralnie olał Ulę i był na każde zawołanie Ostrowskiego do szpitala. Ok, pilna operacja,itd,ale Ostrowski trochę odsuwa Kamila od rodziny polegając tylko na nim jako jedynym lekarzu w tym szpitalu,a Kamil ewidentnie traktuje swoją pracę jak ucieczkę od żony i dziecka. Skoro oboje już się wypalili jako małżeństwo,to zdecydowanie powinni się w końcu rozejść i ułożyć sobie życie na nowo z kimś innym. Zuza najlepiej by pasowała do tego lekarza Kosińskiego(Adam Cywka go grał),a Kamil niech sobie znajdzie jakąś inną zdrową kobietę,która zaspokajałaby jego potrzeby i dałaby mu wymarzone biologiczne dziecko. Zresztą on i tak nigdy nie chciał tej Ulki-To Zuza wywarła na niego presję zmuszając go do adopcji dziecka,z którym Hoffer nie jest emocjonalnie zżyty. Dla niego najważniejsza była Tosia(mimo,że to też nie była jego córka,ale nieformalnie adoptowana). Na każdym kroku było widać,iż Tosię pokochał właściwie od pierwszego spotkania w szpitalu,gdy opiekował się jej śmiertelnie chorą matką-Spotykał się z Tosią,angażował się w opiekę nad nią,pomagał w lekcjach,a Ulkę odstawił trochę na bok. Szkoda,że Zuzka mu wtedy nie przygadała o jego niepoważnym zachowaniu względem Tosi,kiedy Kamil ot,tak sprowadzał sobie obce dziecko do ich domu. swoją drogą Tosia mogła się okazać biologiczną córką Kamila-zwłaszcza,iż Tosia podobnie jak Hoffer chciała być lekarzem.