Nina na studiach była damą do towarzystwa.

Konsalida odwdzięczy się ...Tomaszowi za opiekę i podwózkę do Gorzowa.

No i Wiki odwdzięczyła się Tomaszowi... ślubem :D

Poprawka, Consalida nigdy nie spała z Falkowiczem ani z Tomaszem. Przynajmniej do tej pory..I mam nadzieję, że w obu przypadkach to się nie zmieni.

Branżowe określenie tych szpitalnych lafirynd - jest jak grypa, każdy ją miał :)

Dla mnie osobiście ta "grypa" , to przegięcie pały.. Wiki przeszła samą siebie tym tekstem do Woźnickiej. Drugi raz takie coś odstawia. Tylko, że teraz całkiem serio i na trzeźwo.. No pardon, nawet Milena tak Agaty nie traktuje.. Chce oceniać niech od siebie zacznie. Odezwała się ta, co potrafiła Juniorowi "odmówić" :/ Nawet przyjaźń dziewczyn zniszczą. Patola.

Rude fałszywe, Konsalida hipokrytka, krytykuje innych za to co sama robi.

Consalida rzeczywiście zachowała się jak hipokrytka.
Zapomniała chyba, że spała z:
- ze swoim korepetytorem od chemii (który jest ojcem jej córki, Blanki)
- Przemkiem Zapałą
- Piotrem Gawryłą
- Adamem Krajewskim
- spotykała się z Falkowiczem, co na pewno komentował cały szpital
- mało co nie przespała się z Tomaszem Rzepeckim.

... i jeszcze wiele przed nami :).

Dokładnie, sama jest niezłą szmata, a innym wytyka. Miala więcej facetów niż Agata. Dziewczyna przespała się z żonatym to od razu cały szpital zaliczyla.

Nie sposób zaprzeczyć..
Tylko z tym Rude, to bądźmy ostrożni.. ;)

Tak, trzeba się wyrażać POchlebnie :D

Hahahahahaha! :D Kuwa facet laptopa oplułam :D PS. Nie to miałam na myśli :P

:-)

I przyganiał kocioł garnkowi ;D

ot co...

Kosalida przygadała Agacie, ze jest blisko z Krajewskim to powinna wiedziec z jakiego powodu go policja zatrzymała. Zachowuje się jak ''pies ogrodnika, sama nie zje, innej nie pozwoli''

Tak. Pies ogrodnika dokładnie to samo określenie mi przyszło do głowy. Zachowuje się tak jak swego czasu jej wielka miłość Przemuś.. Jego zazdrość o Profesora ją samą wkurzała jak dobrze pamiętam. Przecież sama tego gogusia pogoniła, słusznie zresztą. Więc nie bardzo wiem na jakiej podstawie ta złość na Agatę. W dodatku widziała ich raptem słuchających muzyki w aucie..

Konsalidę wkurzyło pewnie to, że Krajewski szybko się pocieszył i tym samym odgrywała się na Agacie. Krajewski zabiegał o ciąg dalszy u Konsalidy, ona go olała i myślała, że będzie ''cierpiał' z tego powodu.

Nina może mieć romans z Damieckim. Ona ciągle się spina z mężem, że liczy się dla niego praca, że nie okazuje jej zainteresowania jako kobiecie, że rutyna wkradła się w zycie. Damiecki rozstał się, zaczyna pracę w szpitalu. Będą chcieli wyjaśnić sprawy przy okazji poznać się itd.

Być może.. Ale sama się szybko Tomaszem pocieszyła. To nie Agaty wina, że Wiktoria sama nie wie czego chce.
Osobiście mam cichą nadzieję, że z Adaśkiem Consalida już nie będzie.

z Radwanem ;) Nie. może lepiej zostawmy Ninę Samborowi. W końcu jest mamą dla Krzysia.. Są spiny, bo Michał jest ordynatorem, ale wszystko się może zmienić. A Krzysztof chyba więcej uwagi poświęci Hanie...

To prawda, Konsalida nie wie czego chce.
Taki burdel bedzie zawsze, gdy pary są z tego samego środowiska i nawet po rozstaniu chcąc nie chcac muszą sie ze soba kontaktować. Dlatego też ja uwazałem i uważam, że nie sika sie tam gdzie się je hehe. Nie bierze sie dziewczyny z tej samej klasy, szkoły, osiedla, z tego samej grupy, wydziału, z firmy. Zmęczenie materiału. Zyc razem i też pracować wspolnie.
Podobnie Rogalski , próbuje z Agatą, a była żona przeszkadza. Ona chyba nawet nie jest byłą, bo to separacja. Separacja sama w sobie jest absurdalna.

Jak Rogalski i jego żona chcą, aby ich małżeństwo się naprawiło skoro żyją osobno?

Nie da sie naprawic zyjac osobno, ale Rogalski nie chce, bo odnosze wrazenie, ze zona mu sie narzuca.

Ci powiem, że tu masz chyba sporo racji. Tylko, że to serial. Akcja rozgrywa się głównie w szpitalu, albo w hotelu rezydentów dlatego dzieje się tak, jak się dzieje. Grono się zawęża :D
Marek jak już serio nie chce Doroty, to powinien jej to jasno i klarownie oznajmić i podjąć odpowiednie kroki. Pokazać Agacie, że mu naprawdę zależy..

Nie da sie naprawic zyjac osobno, ale Rogalski nie chce, bo odnosze wrazenie, ze zona mu sie narzuca, patrzac na jego reakcje, gdy ona wspomniala o wspolnym wyjezdzie na narty, jak co roku. Powinien sie jasno okreslic,a nie zwodzic czy to 1 czy tez 2.

Pomijajac filmy i seriale ale w zyciu, smieszy mnie to, ludzie wolni wdają sie w romanse z żonatymi/mężatkami licząc naiwnie, że tamta osoba się dla nich rozwiedzie.

Też uważam, że mu się narzuca. Powinien jej to ukrócić jeśli naprawdę woli Agatę. Tylko tu nomen omen znów Adaś! :D No, ale Woźnicka chyba by chciała z Markiem. To on musi działać. Bo nie da się zjeść ciastka i jeszcze mieć ciastko.
Dla mnie osobiście ludzie, którzy tak robią wykazują się ogromną naiwnością. Głupotą jest w ogóle pchać się w coś takiego. Czasem mam wrażenie, że takie cyrki, to tylko w serialach.

Tak, powinien podjąć decyzje, zobaczymy czy to facet czy pierdoła.

Konsalida walnęła focha haha i wyszła, gdy w mieszkaniu Agata i Krajewski czule sie przywitali po jego powrocie z aresztu.

Haha :D Tak! Potem jeszcze powie, że to z troski o Agatkę! :D :D

Wiktoria ostatnio zachowuje się beznadziejnie.
Nie wiem o co jej w ogóle chodzi

Też właśnie nie wiem. Pytanie czy ona sama wie?..
Pewnie jednak o Juniora :/ Dwa numerki za dużo i kobita już sama siebie chyba nie słyszy chwilami. Odkąd znów oglądam po krótkiej przerwie nie było chyba odcinka żeby mi Wiktoria ciśnienia nie podniosła. Mogą sobie z Adasiem podać ręce -.- Już pominę jak mnie wnerwia traktowanie Falka jak śmiecia.

Wiki powiedziała Agacie, że tak o niej mówią (o Agacie), a nie że ona tak uważa - to różnica.

Ha, to jest lepsze niż "Moda na sukces".

Swingersi :D.

I pomyśleć , że na każde zboczenie jest określenie.....:))

Jest wesoło :D

Nawet święta Hana się puściła

i to tak, że trudno znaleźć dla niej jakieś usprawiedliwienie

a gdy to się wyda to pewnie powie, że to wina Gawryłly. Skoki w bok na wyjazdach integracyjnych, szkoleniach, delegacjach, ale to przecież nie zdrada haha, po weekendzie przykładne żony.

Wydaje mi się że Hana jest strasznie przereklamowana,wcale nie jest jakimś wybitnym ginekologiem ani jakaś strasznie porządna a ma opinię kogoś lepsze niż np Lena,Wiki,Agata czy Nina.

Pewnie chodzi o to, że to ginekolog, która sama nie może zajść w ciąże.

zupełnie nie o to,tylko że jednak nie była aż tak wykształcona skoro to nie ona została ordynatorem z ciężkimi przypadkami zawsze idzie po radę do Radwana a poza tym nie jest chyba aż tak dobra jak Wiktoria w chirurgii jej ciąża nie ma nic wspólnego.

Wiki dostała stołek ordynatora dlatego, ze Tretter chciał ją zatrzymać w Leśnej Górze. Wiki to tylko starszy asystent.


Radwan po pojawieniu się w szpitalu od razu wpadł w konflikt z Haną na tle leczenia pacjentek, procedur medycznych itd. Nawet Hana chciała się zwolnić, bo nie mogli dojść do porozumienia. Przy kolejnej sprawie Radwan przyznał jej racje. Poza tym Hana chodziła na terapie po stracie dziecka, do tej samej grupy wsparcia chodził również Radwan po stracie żony i nienarodzonego dziecka. To był przełom w ich relacjach, zawodowych , prywatnych i tym samym oboje spędzają więcej czasu razem, a nie że Hana chodzi po rade.

Jednak czasami konsultują razem pacjentki coś na zasadzie jakby Hana się pytała czy dobrze myśli a Radwan odpowiadał tak.Hana owszem ma duży talent,jest bardzo dobra ale nie wydaje mi się żeby już była jakimś wybitnym ginekologiem zresztą skoro wybrali Radwana na ordynatora to musi być choć trochę słabsza od niego i Darek pewnie lepszy od niej.

W tym szpitalu to tylko pani Maria najporządniejsza :D

I Sfefan on żyje tylko pracą i sympatią do podwładnych.

Stefan wcześniej coś kręcił z Małgosią siostrą Zośki ,potem z Żakową i chyba coś też z Haną jak się pojawiła nie postrzegała go jak inni.

W sumie chyba już mu się nie chce wyrywać lasek.

Jeszcze z siostrą matki Marty i chyba nawet z tą matką

Stefan casanova :D.