Mnie również bardzo się podobała, choć były także rzeczy, które ujmują jej punktów (bo mogłaby mieć komplet).
Przede wszystkim nie należy odmówić tej dramie widowiskowości, rozmachu, ciągłej akcji, świetnych scen walki, ciekawych historii, zwrotów akcji.
Bardzo podobały mnie się także zdjęcia w filmie, muzyka na...
Możesz nie być fanem azjatyckiego kina, ale ta drama zasługuje na uwagę! Jest po prostu super! Genialna fabuła, świetne postacie! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Nie zastanawiać się tylko oglądać!
Jeśli lubisz zemstę knutą w najdrobniejszych szczegółach. Jeśli podobają Ci się historie kwartetu przyjaciół/współpracowników, których drogi rozchodzą się, by zejść w najmniej spodziewanym momencie wywracając ich życie do góry nogami. Jeśli jedne z Twoich ulubionych to te filmy, które tylko powierzchownie są kinem...
Drama z początku zaczęła się dość zwyczajnie, ale ostatecznie powaliła mnie na kolana. Rozwiązywanie spraw razem z przestępcami to naprawdę świetny i oryginalny pomysł na fabułę. Idąc dalej, robiło się jeszcze ciekawej i mroczniej. Postaci zostały wykreowane fantastycznie...Szkoda mi tylko niektórych osób za to, że...
Zaczęłam oglądać, bo polecono mi ją jako mocniejszą wersję "TEN", i to całkiem dobrze oddaje to, co można w niej zobaczyć. Jeśli ktoś oglądał "TEN", to z chęcią odpali pierwszy odcinek "Bad Guys". Sprawy są tu bardziej brutalne, bohaterowie bardziej wyraziści, a jednocześnie nieprzerysowani. Dużo akcji, dobra gra...
Bardzo dobra drama, do końca trzymająca w napięciu. Parę rzeczy mogło troszkę irytować (zawsze idealnie ułożone fryzury dwóch panów, drewniana gra Ye-won Kang), ale to są naprawdę szczegóły. Fabuła wciąga, dobra gra aktorska, dopracowane sceny walk, całość może się podobać. Fajnie, że jak na dramę jest stosunkowo...
Czy tylko mnie tak niesamowicie wkuropatwia fakt, że oni zamazują wszystko, co w jakikolwiek sposób kojarzy się z zabijaniem? Poranione zwłoki - zamazujemy, nóż umazany krwią - zamazujemy, nawet, kurnać, nóż bez krwi, ale podniesiony z zamiarem wbicia go w czyjeś ciało - też zamazujemy! Jak kocham Azję, tak tego nie...
więcejSerial sprzed kilku lat, ale widziałam już kilkanaście podobnych, z przekombinowaną końcówką.
Już nie wspomnę o telefonie przełożonego głównego bohatera, który wykrwawiając się na śmierć zamiast podać, kto go zadźgał, spędza ostatnie minuty życia filozofując sobie do telefonu.
A miarę ciekawe rozpoczęcie zostało...