pierwszy odcinek obejrzałem z braku laku, a pozniej mi sie juz spodobało. głupiotkie to strasznie i przerysowane, ale zabawne. Daleko mu do takich seriali jak my name is earl czy tez big bang theory, jednak obejrzec mozna, pod warunkiem ze naprawde nie mamy co robic (ja go ogladałem gdy złapało mnie jesienne przeziębienie).