I bardzo dobrze. Mimo że nie rozumiem bohaterów. Niby Maria kocha Franciszka, a Franciszek kocha Marię, ale nie przeszkadza to im w romansowaniu na boku...
Też ich nie rozumiem... Mam pytanie: co to jest za piosenka która leci podczas gdy Mary i Bash się całują?
To zależy, w czyich napisach. Raz jest tak, a raz inaczej.
Niektórzy mieszają imiona, Francisa tłumacząc na jego odpowiednik polski - robią z niego Franciszka, równocześnie pozostawiając imię Marii bez tłumaczenia, jako 'Mary'. To tylko przykład, takich przeciwieństw i niespójności jest więcej, i wygląda to co najmniej śmiesznie. Albo tłumaczymy imiona (pozostawiając te, które nie mają swoich polskich odpowiedników w najświętszym spokoju), albo nie tłumaczymy ich wcale.
W światku tłumaczy i lingwistów od lat istnieją spory na ten temat. Jedni twierdzą, że imiona i nazwy własne powinny być tłumaczone, inni, że nie powinny. Nie ma żadnej 'odgórnej' reguły.
Osobiście wychodzę z założenia, że żyjemy w Polsce, więc to, co się da, powinno być przetłumaczone na j. polski. I tak też tłumaczę.
Ale co kto lubi :)
Wiem, że zazwyczaj były w piątek wieczorem, ale dzisiaj trochę mi się plany poplątały, postaram się jutro .
ja mam nadzieję, że nie tylko w przyszłym, że nie będzie tak jak z Thomasem na 2 odcinki, tylko ich wątek będzie się przęciągał na przestrzeni całego sezonu :>
osobiście jestem fanką M i F i szkoda mi się zrobiło jak w ostatnim odcinku widać było, że Francis serio coś do niej czuje, oparł się Olivii i poszedł szukać Mary i zobaczył to, co zobaczył :c
Właśnie podobno ten miłosny trójkąt ma być jednak gdzieś zepchnięty, przynajmniej tak w jednym z wywiadów mówił Torrance .
szkoda :(( bo jakoś bardziej przekonuje mnie Bash niż Francis :) ale to tylko moje subiektywne odczucie :)
te mam takie odczucia :D choć lubię Francisa to wolę Basha mam nadzieje że jego wątek z Marią będzie ciągnięty dalej :]
mam wielką nadzieje że to się przedłuży wole bardziej Basha i Mary z sto razy obejrzałam moment tego pocałunku
Jeśli ten serial ma coś wspólnego z tzw "prawdą historyczną" poza imionami bohaterów, to przecież wiadomo, że Maria poślubi Franciszka a on rok po ślubie umrze na gruźlicę. Potem Maria hajtnie się z jakimś innym kolesiem i po wielu perypetiach wróci do Anglii gdzie zostanie uwięziona, oskarżona o spisek przeciw Elżbiecie i ostatecznie ścięta :)
Jakby tak to ująć :) Franciszek zmarł po dwóch latach małżeństwa, tak w woli ścisłości, ale po roku panowania jako Król Francji.
Nie no nie mówię , że nie, bo wszyscy widzą, że tak to się skończyło, ale chodzi mi o to, że kto tam wie jak bd chcieli to pociągnąć w serialu, to dwa lata zawsze lepiej niż rok ;p
smutne to trochę..
pewnie w serialu będą to próbowali jak najbardziej załagodzić, z względu na licznych fanów i młodych widzów.
Z drugiej strony wybrali królową znaną właśnie z tragicznego życia -czyli szczęśliwe zakończenie nie jest celem.
Ale chyba jednak możliwe są dwie opcje by uniknąć smutnego końca:
- serial nie dotrze do momentu śmierci Franiszka lub (co bardziej prawdopodobne) zostanie anulowany przed niewolą Marii.
- skoro już mamy motyw fantastyczny, to dlaczego nie zrobić historii alternatywnej? Może duch zamku lub upiory z lasu uratują Franiszka przed chorobą? A później puśćmy wodze fantazji...
No i miejmy nadzieję, że któraś z tych właśnie opcji zostanie wykorzystana.
Oby ta druga. Fantazja to bardzo dobra rzecz...
Nie spodziewałam się ,że to nastąpi i to tak wcześnie :)) Kiedy Francis zaczął szukać Mary już domyśliłam się co się święci .Przewijałam scenę chyba z 6 razy . Uwielbiam Basha <3 Chociaż teraz pewnie przez jakieś 4 odcinki Mary bd miała wyrzuty sumienia . Wkurza mnie Francis , jak zwykle niezdecydowany , najpierw nie chce Mary potem chce potem znowu nie i tak w kółko ;/ Jak zobaczyłam Olivię od razu wiedziałam ,że coś knuje ladacznica jedna :P
Bash jest szekszi, i pasuje do Mary ;d
Franciszek tez niezly ale Bash ciut lepszy na moje oko.
Oliviaa.. wiedziałam, że coś planuje, niby taka niepozorna ,a królowa ją wynajęła.. ale Mary się domyśliła pod koniec odcinka bylo.