Witam, wczoraj skończyłem Neon Genesis Evangelion - razem z pełnometrażowymi filmami z lat 90 oraz serią Rebuild of Evangelion. Zdania na temat tego anime są podzielone, jedni twierdzą, że nie jest to nic specjalnego, a drudzy uważają, że jest to arcydzieło. Gdy byłem w podstawówce, jakoś 8-10 lat temu Hyper emitował NGE. Obejrzałem kilka odcinków, a z tamtego czasu pamiętałem tylko opening, anioły, a także postać Asuki (z końcówki anime, z wielką depresją, a nie jako zarozumiałą nastolatkę). Ostatnio natknąłem się na opening na youtube i wspomnienia wróciły. Postanowiłem, że powrócę do przeszłości i tym razem obejrzę wszystko. Prawdopodobnie przez to, że jest to dla mnie pierwsza tego typu produkcja uważam, że Neon Genesis Evangelion jest genialne. Zżyłem się z bohaterami już od pierwszych odcinków, a fabuła, mimo że trudna, jest niesamowita. Znam siebie i wiem, że żadne inne anime, które obejrzę w przyszłości nie będzie tak dobre (dla mnie) jak NGE. A co do końcówki, jako iż przez cały czas chciałem happy endu, to jestem zadowolony :)