nie ma to jak hotel to klasyka już hehe :D świetne żarty, lepszy scenariusz, pomysły, maddie.... nie ma to jak statek też lubię ale to juz większa komercja... w nie ma to jak hotel naprawdę każdy odcinek był fajny, a w nie ma to jak statek widzę że brakuje powoli pomysłów. jednak nie ma to jak statek też jest świetne, daję 10/10 bo bardzo lubię go oglądać.

Doskonale się z wami zgodzę. Humor w "Nie ma to jak hotel" był sto razy lepszy, a w nowej części... jest taki typowy, jak w każdym serialu Disney Channel. Pierwszy serial miał to coś, co się tak fajnie wyróżniało. Odcinki miały jakąś ciekawą i konkretną fabułę. Zresztą miał lepsze postacie: Arwin, Esteban, Muriel, Carey... czy wspomniana wcześniej Maddie. Ashley Tisdale jest lepszą aktorką od Debby Ryan. Przynajmniej dla mnie.
Nie rozumiem czemu "Nie ma to jak statek" ma wyższą średnią.

Moim zdaniem SLOD polepszył się i to bardzo! Jak już wspomniałam w innym temacie, nawet Zack i Cody musieli kiedyś dorosnąć i dojrzeć. Już nie są małymi dziećmi i trzeba się z tym pogodzić... Ja lubię tak samo Nmtjh i Nmtjs:)

Czytając twoją odpowiedź mogę śmiało zapytać: Czy oglądałeś sezon 2??
Bo jeśli nie, to wiele tłumaczy...
Pierwsza sprawa: "Ani razu nie pojawił się tata London ani Todd Saint Mark który tak bardzo ją kochał London,to dziwne.
Pan Tipton powinien odsłonić twarz."
Tata London pojawił się w sezonie 3 w odcinku 3-częściowym o tytule "Twister". I pan Tipton nie miał zasłoniętej twarzy. Nawet jest zdjęcie:
http://cdn.buzznet.com/media/jjr/headlines/2010/12/john-michael-higgins-london-f ather.jpg
A co do Todda to on zniknął już w Nie ma to jak hotel a London w kolejnych sezonach miała bardzo wielu chłopaków m.in. Lansa tego ratownika z Tiptona.
Druga sprawa: "Brak tych świetnych postaci:
Maddie,Esteban,Arwin nie wiadomo co z hotelem,jakby zniknął i się więcej nie pojawił,chyba kieruje nim Esteban,nie wiadomo?,naprawdę nie wiadomo co z hotelem."
Maddie się pojawiła w jednym odcinku, Esteban też się pojawił w sezonie 2 w odcinku " Mother of the Groom". Opowiedział też poniekąd co się dzieje w Tiptonie. Wiadomo że został zastępcą nocnego kierownika(czy jakoś tak) a po wyjeździe bliźniaków w holtelu zrobiło się bardzo spokojnie. Sam Esteban pojawił się na statku by wziąć ślub, ale jego matka była temu przeciwna. Był nawet z nim jego kurczak Dudley:). Arwin również się pojawia nawet w sezonie 1 w odcinku: "It's All Greek to Me" i w sezonie 3 w odcinku "Computer Date".
Sprawa trzecia:"Maddie powinna się pojawiać więcej, choć Ashley nie pracują już u Disneya"
Ashley Tisdale nie jest w stanie pracować u Disneya bo nagrywa serial "Hellcats" w którym gra jedną z głównych ról i który nagrywany jest w Kanadzie, więc nie sądze by mogłaby być w 2-óch miejscach naraz by grać w dwóch serialach, bo statek nagrywany jest przecież w L.A.'p Poza tym Ash nie do końca odeszła od Disneya bo przecież niedawno zagrała w "Sharpay's Fabulous Adventure"- filmie który jest sequelem High School Musical, tyle że tym razem to Sharpey gra w nim pierwsze skrzypce.
Sprawa czwarta:"Miłość Zacka do Maddie nagle zniknęła,Maddie brała to miłość na poważnie,czy nie?,to dziecięce zauroczenie?"
Jak już mówłam Zack dojrzał, a uczucie do Maddie mogło być właśnie takim dziecięcym zauroczeniem. W sezonie 3 bliźniacy mają po 18 lat! A skoro Ashley nie mogła grać w Nmtjs to musieli dać kogoś Zack'owi, skoro Cody ma Bailey;D Poza tym w sezonie 3 pojawia się dziewczyna o imieniu Maya, która zagra nową dziewczynę Zacka i w której Zack naprawdę się zakocha, bo zupełnie zmieni swoje nastawienie do dziewczyn, przestanie podrywać wszystkie dziewczyny na statku i bardzo dojrzeje.
Co do pozostałych uwag: Humor jest inny bo sam serial dojrzał! Nie jest już skierowany do dzieci ale bardziej do nastolatków. Ja uważam że statek jest dużo ciekawszy. Są lepsze pomysły na odcinki, np. odcinek "Once Upon a Suite Life" albo "Starship Tipton". Ja dałam 8 na 10 ze względu na poprawę od sezonu 1:)

Zgadzam się z tobą. NMTJS i NMTJH różnią się od siebie, bo bohaterowie dojrzali, więc trudno jest porównać, oba seriale są dobre, ale ja jednak trochę bardziej wolę NMTJS bo sezon 2 NMTJH był dla mnie nie za fajny. Ale ogólnie lubię oba xDD

Nie ma to jak hotel zdecydowanie:P Jest tam Maddie i inni, hotel jest śmieszniejszy bo w Statku te żarty są typowo Disneyowskie. Ale największym ,,-,, jest brak A. Tisdale i Kim Rhodes..

Też hotel. Statek nie jest już zabawny tylko smutny. Są wielkie braki i niedociągnięcia, a poza tym już strasznie przynudza bo codziennie leci ten sam serial, natomiast hotel bardzo rzadko (chyba, że mam takie szczęście, że o innej porze leci).

nie ma to jak hotel ach chcialabym powrocic do tamtyhc czasow byli boscy !

Hotel dużo lepszy :)