TO NIE MA SENSU.

Zgadzam się z TyriomLannister, albo oglądasz całość albo nie oglądaj wcale, to nie jest serial z cyklu moda na sukces, ,że możesz nie oglądać kilka lat a akcja nadal jest taka sama, ten serial jest dynamiczny i przez wszystkie sezony poznaje się postaci, kochasz je nienawidzisz, jeśli zależy ci po prostu na zabiciu czasu ( a takie odnoszę wrażenie) obejrzyj sobie na dobre i na złe
aaa serial ma juz 10 sezonów

po 1 i 2 sezonie jakoś niezbyt mi się podoba, każdy odcinek taki sam

to odpuść sobie bo akurat te sezony maja w sobie najwięcej magii

Ja też miałam problem z pierwszym sezonem. Chciałam go ominął i przeskoczyć od razu do czwartego sezonu, ale na szczęście dałam szansę serialowi. I nie żałuję. Często wracam od odcinków z sezonów 1-3.

Skoro masz już za sobą najnudniejszy sezon, powinno pójść z górki. Obejrzyj do piątego włącznie, bo na piątym zamyka się pierwotna historia. Jeśli serial cię nie wciągnie, to resztę możesz odpuścić. Sezony 6-10 są już dopisaną kontynuacją.

Jak już musisz coś opuści to zrób odwrotnie. Pomiń kilka ostatnich.

Obejrz sobie od 1 do 5 potem sam zdecyduj ; ) 5 pierwszych sezonów to jedna spójność ciąg fabularny pod wodzą Erca Kripke

Masz przed sobą akurat najlepsze sezony (3,4 i 5) tego serialu, więc radziłabym Ci dać mu szansę. Oglądanie na wyrywki nie ma żadnego sensu. Tak jak napisała Phea, skoro już "przemęczyłeś" 1 sezon, to warto dociągnąć do piątego. Dalej już niekoniecznie, chyba, że się wkręcisz, co jest naprawdę bardzo prawdopodobne ;)

ok, dzięki, postaram przebrnąć jeszcze przez 2 i może jakoś to będzie.

Tam pieprzenie ze nie ma sensu. Ogladałem wszystkie odcinki Supernatural, niektóre po kilka razy i fabuła wcale nie jest tak hermetyczna jak to sie niektorym wydaje, tak jak to ma miejsce w przypadku np. Teen Wolf. Sam powiedz, obejrzałes pierwszy sezon i co, zauwazyles jakas wielka, zawiła i rozbudowana fabułe? Bo ja nie. Gadka, ze musza szukac ojca to był tylko powod zeby ruszyli polowac i wszystko. Rownie dobrze zamiast calego sezonu wystarczyło by obejrzec pierwszy i ostatni odcinek 1 sezonu i bys znał juz 90 % całej fabuły w całym sezonie. Takze spokojnie mozesz se pomijac wszystkie sezony jakie chcesz, no moze 4 i 5 sa ciut bardziej rozbudowane fabułowo ale tez nie wiele.

No, ciekawe jaki zaraz dostane hejt od fanow za ta wypowiedz...

z tego co piszą i z mojego oglądania 1 sezony podobny jest do smallville. każdy odcinek to jakaś sprawa, czasami coś wrzucą z głównej fabuły i tyle. smallvile z tego co pamiętam miał 9 czy 10 sezonów, 7-8 pominąłem a i tak było dość fajne, ciekawi mnie czy można i tutaj tak zrobić.

Można spokojnie, wystarczy sobie tylko streścić sezon 1-3 i nie ominie cię nic ważnego poza niektórymi fajnymi odcinkami, z czego głównie tylko premiera i dwa lub trzy ostatnie są najważniejsze dla fabuły. Taki schemat jest nawet do dzisiaj, są fabularne odcinki i zapychacze, ale w późniejszych sezonach nawet i w zapychaczach jest coś ciekawego dla głównego wątku, dlatego te warto już oglądać w całości. Poza tym zapychacze często pokazują to, co zdarzy się w późniejszych odcinkach z bohaterami, zwłaszcza w sezonach 8-9 i obecnym 10 tak jest. Jak chcesz możesz ominąć pierwsze trzy sezony, choć ja akurat sezon trzeci polecam, bo naprawdę mi się podobał. Od czwartego fabuła nabiera rumieńców, a później możesz albo zatrzymać się na piątym, który kończy się ładnie albo oglądać dalej.

Jasne ze mozna, duzo jest jednoodcinkowych polowan, głownie pierwsze 3 sezony. Potem kolejne sezony to sa 1 czy 2 odcinki fabułowe srednio raz na 3-4 odcinki bez fabuły, czyli mniej wiecej 30% to fabuła. Z reszta fabuła jest prosta jak budowa cepa, wiec ciezko jej nie zakumac, ze np chca zbic diabła, to w ktoryms odcinku tam na niego poluja, obejrzysz 1 minutowy wstep przed odcinkiem z tym co było wczesniej pokazane i juz masz ogolny zarys i wiesz mniej wiecej o co chodzi. Ja zawsze powtarzam ze to nie jest serial taki jak Teen Wolf ktory jest jedynym chyb znanym mi serialem, w ktorym fabuła stanowi 100% całosci serialu, gdzie ogladasz np cały 1 sezon, potem olewasz i ogladasz np 4 czy ktorys odcinek 3 sezonu i nagle stwierdzasz co tu sie kur* dzieje??? Koles ktory chciał wszystkich zaje*ac na smierc nagle jest dobrym i uczynnym wujkiem, jakies inne sprawy sie dzieja, raz jeden jest alfa raz drugi i nic nie kumasz. W Supernatural ogladasz drugi sezon, znudzi ci sie ogladasz 4 odcinek 6 sezonu, ktory jest poniekad dosc fabułowy i wszystko kumasz, mimo ze nie masz pojecia co sie działo w 5 sezonie, ale najwazniejsze rzeczy zwiazane z danym odcinkiem sa pokazane w tej 1 minutowej wstawce, a sam odcinek tez nie jest trudny do skumania. Zaskakujce moe byc troche to ze nagle gdzies tam pojawiaja sie anioły (se myslisz Anioły?? WTF?) ogladasz 1 odcinek 4 sezonu i wszystko jasne po co sie wzieły.

dzięki, co do teen wolf, 100% racji :P zacznę to jakoś "skipować" ale teraz wziąłem się za breaking bad. dzięki

spoko

oj tam czasu nie ma ja to wszystkie 9 sezonow obejrzalam w ciagu mniej niz tydzien. a ten mam na glowie.

Ależ pierdzielisz. Oglądaj, albo nie. Szybka męska decyzja.

Zresztą - jak Ci się spodoba to pewnie obejrzysz 10 sezonów (zakładam, że pewnie 10 do tego czasu się skończy), obejrzysz się za 11-ym i pomyślisz o re-watchu.