Ale się u nich dzieje! Najpierw trójkąt Rocio - Isadora - Cayetano, potem ciąża Natalii i wyparcie się dziecka przez Yaga,
poza tym bardzo lubię sceny z Aną, to takie sympatyczne dziecko ;)
No sporo się u nich dzieje. Wkurza mnie tylko ,że taki facet jak Cayetano dał się omamić Isadorze.
zaślepiony jest nią jak małe dziecko, przeciez na dobrą sprawę to on ją dopiero co poznał a chce się żenić...
strasznie szkoda mi Natalii, Yago jest okropny
Tak sporo się dzieje naprawdę, a ja myślałam że będą mało znaczyć w tej telenoweli, mnie troche ta ana wkurza ogólnie jest zazwyczaj milutka, ale czasami mnie irytuje, jak cały czas mówi żeby Camila była z jej Mariano a jak się dowiedziała że Camila wychodzi za Daniela to przestała tak uwielbiać Camilę( wiem że teraz się to zmieniło) wiem że to dziecko, no ale....
Ja mam podobnie. Tak, wiem, że Ana to dziecko, ale mnie wkurzała jak tak obrażała się na Camilę, gdy dowiedziała się, że nie będzie z jej tatusiem... Dzieci nie powinny się za bardzo mieszać w sprawy dorosłych.
tak, to prawda, była wtedy wkurzająca, szczególnie jak powiedziała przy wszystkich, że nie chce juz być weterynarzem; no ale to też trochę wina Mariana, mógł jej nie robić nadziei na to, że stworzą rodzinę...