He he myślałam, że padnę jak zobaczyłam ruszające się łóżko i pościel, a w nim Iśkę i Dyzia:D ha ha ha scena jak z podrzędnego pornosa, ale i tak się uśmiałam.
Rafa i Vivi rzeczywiście fajnie "wypadli", a potem jeszcze taka romantyczna scena w balonie :)

Nom, cudowne zaręczyny. ;]

Rafaeli Viviana świetna para. Uważam, że Rafael jest jedynym facetem któremu ( jak na razie ) nie można zarzucić NIC. Wspaniały przyjaciel dla Daniela ( mimo że był jego rywalem) Dla Vivi.... no i wspaniała miłość zrodzona z przyjaźni. Oby tak dalej:)

Ja na początku nie przepadałam za nim jak uganiał się za Camilą, ale im dłużej to trwało tym bardziej go lubiłam, teraz jest moją ulubioną męską postacią z tej telki ;D

I najprzystojniejszą:)

Nom, już mi nawet ten jego Pinokiowaty nos nie przeszkadza xD

Rafael i Viviana są o wiele ładniejszą parą niż Daniel i Camila.Jest między nimi chemia,widać emocje ,młodość

w końcu pokazali ich naprawdę jako parę, widać między nimi chemię i te piękne zaręczyny, nareszcie poświęcili im miejsce w odcinku, bo miałam wrażenie ostatnio, że ich wątek został olany przez scenarzystów, pojawiali się tylko w kontekście Romana... a jak dla mnie oni są ogromnym plusem tej telenoweli i jedną z niewielu szczęśliwych obecnie par, a to miła odmiana po rozpaczających Natalii, Camili, smutnej Teresie, nieświadomej Miriam i biednej Luzmie

Nom, chociaż oni są szczęśliwi ;D

Ach te baby no widać nie d końca... znowu Viviana robi problemy bo nie chce ślubu.
Z takim facetem to tylko do ołtarza ::)

Też mnie z tym wkurzyła, bo facet się stara, dba o nią, bronił jej nawet wtedy gdy jeszcze nie był w niej zakochany, a ta nie wiem czego jeszcze się boi... ;x Jeszcze takie piękne oświadczyny jej urządził, a ta go zraniła. ;x

no taak.... pięknie.... myślę, że twórcy na siłę chcą robić ze wszystkich cierpiętników, żeby na końcu był wielki happy end ;/ ale kurde, ciężko mi się ogląda te odcinki teraz jak wszyscy placzą i są nieszczęsliwi