wg was kto jest najbardziej denerwujący ?
wg mnie :
1.Agustina
2.Cayetano
3Miriam
Brawo- nareszcie trafiłaś w dziesiątkę,nie musisz się z nikim zgadzać ale wyraiłaś swoją WIELKA opinię .Zobaczymy co będzie kiedy ktoś dokona innego wyboru niż TY???
Mnie od początku serialu najbardziej drażni Agustina
Stara baba a naiwna jak dziecko.. w dodatku wkurza mnie,że Dionisio nią kieruje a ona słucha się jakby nie miała własnego rozumu..
Nie raz była taka chamska dla Camili ,że brak słow.
Nie chciałabym takiej matki.
1. Augustina
2. Cayetano- za głupote i naiwność
3. Yago- strasznie przeżywa bo tatuś go nie kocha, i przez to skrzywdził Pablo, przypomina mi teraz Ximene
1.Pierwsze miejsce bezapelacyjnie ta ufryzowana "MIOTŁA" Augustina nie da się jej znieść kiedy pojawia się na ekranie...- ach te jej mądrości:)
2.Cayetano - dostaje nominacje za to, że tak w wyrafinowany sposób daje się robić na szmaty Isadorze:)
3.Yago - strasznie irytujący goguś..
4.Abraham - ogólne wrażenie i za wygląd wypłoszonego łosia:)
5.Rocio - za wieczne pouczanie innych i niechęć do Luzmy...
Agustina w swojej trwałej, aparycja głupiej owcy.
Dionisio i jego łysina, aparycja podlej hieny.
Illiana - ruda lisica.
Nieskładniowa Natalie.
Cayetano męski wódz.
Yago pierdzimiętek, jako wypłoszona surogatka.
Roccio z oczami anakondy.
Isadora słodka idiotka.
Miriam bo rżnie głupa.
A Abraham rzeczywiści ma coś z wystraszonego Łosia.
Twoje porównania są takie malownicze:) Nie wiem które bardziej mi się podoba, oczy anakondy czy pierdzimiętek:)
Agustina od początku... stara zrzęda.
Mariano - no nie potrafi zrozumieć ,że u Camili nie ma szans.. -,-
Amanda... przemądrzała i sztuczna jak dla mnie.
Yago .. życzyłabym mu by ktoś jego tak potraktował jak on traktuje Natalię - jak zabawkę.
Widzę ,że mało osób wymieniło Isadorę :) jedna z czarnych postaci.. a jednak nikogo nie denerwuje ? :)
Ja osobiście mam nadzieję, że Isadora wykończy tego żałosnego Cayetana, bo jego naiwność i głupota są aż śmieszne, dlatego popieram jej działanie w tej sprawie, więc ma odrobinę mojej sympatii ;p
Ja oglądam tą telkę od niedawna (wciągnęłam się gdy obejrzałam kilka odcinków 'z rozpędu' po AV:), więc być może nie znam jeszcze do końca wszystkich postaci, ale póki co najbardziej denerwuje mnie chyba Natalia, jest taka bezbarwna i totalnie bez charakteru. I chyba po części dlatego kibicowałam związkowi Ileany z Rodolfo. Wiem, że Ileana ma trochę grzechów na sumieniu ale liczyłam na to, że pod wpływem Rodolfo przejdzie na jasną stronę mocy, no ale po dzisiejszym odcinku widzę, że to się raczej nie stanie i skończy się pewnie typowo i to Natalia na koniec z nim będzie :(
Augustina,Augustina i jeszcze raz Augustina!!!jakaż ona głupia i naiwna....I jej teksty
Yago!!!
Cayetano!Mam ochotę przełączyć jak go widzę z Isadorą...Głupiec!!!
Natalia mnie wkurza pod względem naiwności do Yago -ogólnie nie mam nic do niej...
Widze ze w tym serialu jest chyba przesłanie jak wielu jest durnych i ufnych ludzi....A przez to jakie głupoty można popełnić...
Na pierwszym miejscu obok Agustiny Rocio
Liliana też jest strasznie wnerwiająca .
1. Agustina.
2. Natalia (Augustina mogłaby być jej matka jest równie tępa i bez wyrazu.)
3. Mariano.
Teresa - aktualnie mój nr 1 . Zdetronizowała Augustinę. Obie je miałabym ochotę wyciągnąć z tv i natrząsnąć.
Augustina jest totalną idiotką i przez swoją tępotę krzywdzi i odsuwa od siebie jedyną osobę, która ją kocha, czyli Camilę. Teresa zaś nie dość, że jest kiepską prawniczką i kiedyś zmarnowała szansę na bycie z Mariano, to na dodatek teraz, kiedy zegar biologiczny jej tyka szybciej, narzuca się mu jak ostatni pustak. Nie widzi, że Mariano, który ją totalnie ignoruje, gustuje w kobietach innej klasy. Ten jej dzisiejszy tekst do nie spodziewającej się takiego ataku Camili, żeby dała spokój Marianowi był chamski....... biedna Camila aż pobladła.
Może i Teresa była chamska, ale miała też trochę racji. Jeśli Camila kocha Mariano tak jak brata, przyjaciela nie powinna robić mu nadziei na coś więcej, bo go zwyczajnie blokuje. Facet ma prawo ułożyć sobie życie z kimś, kto będzie kochał jego a nie męża-bigamistę. Trudno zrezygnować z tak wspaniałego przyjaciela, ale Mariano ciesząc się z ochłapów traciłby czas, a to byłoby niesprawiedliwe wobec niego.
Camila jest z nim szczera od samego początku ich znajomości - jemu pierwszemu powiedziała, że jest związana z Danielem (pierwszemu zaraz po Vivianie ;) ). To on nie potrafi zrozumieć, że ona go nigdy nie pokocha jak mężczyznę, bo widzi w nim wyłącznie przyjaciela, więc to problem Mariana, co sobie ubzdurał, a Teresa jest ostatnią osobą, która powinna czynić Camili wyrzuty z tego powodu, że jest przy Marianie, kiedy ten znalazł się w trudnej sytuacji, bo miała swoją szansę i ją zmarnowała :]