Na miejscu Pabla odpuściłbym sobie tą Luzmę. Jak miałbym dostawać w łeb przy każdej okazji to
nawet miłość by tego nie wytrzymała...
A ja Pabla podziwiam. To jest właśnie prawdziwa miłość, a nie to, co łączy Camilę i Daniela
Też zaczynam się o Luzmę i Pabla martwić :( Choć miewali i przeszli cięższe próby, to ta wydaje się być tak ciężka, że wręcz niemożliwa do pokonania, bo jest sumą tego wszystkiego, przez co przeszła Luzma ;( Nie tracę jednak wiary w Pabla.
A Ty się nie poddajesz i notorycznie umniejszasz miłości Camili i Daniela. Nie ma co porównywać, to dwie różne historie, choć obie pokazują ludzi, którzy dużo razem przeszli w krótkim acz intensywnym czasie. Wycierpieli i przeżyli tyle, ile inni przez całe życie nieraz nie przeżyją i to scementowało ich miłość.
Ranczer ty mnie na prawde zadziwiasz, jestes facetem a tak wkrecasz sie w te telki i tak przezywasz ...:P
heheh inni to nawet zerknac na to nie chca jestes jakis ,,inny" ;p
Ranczer wyjdź za mnie !! Jeśli tylko jesteś chłopakiem :D Przez swoje 24lata (bo dziś mam urodziny) nie spotkałam faceta który by tak pięknie i romantycznie mówił :-)
Miło mi, ale jestem zajęty... wspólnym oglądaniem telenowel z moją wybranką (i wcale nie piszę o Silvii ) :D :D :D :D Przez następne 24 lata swojego życia na pewno spotkasz romantycznego faceta :D Na pewno nie tak romantycznego jak ja, ale jednak :D :D :D
Ahh... cóż za strata :( No nic, otrzepuję się i szukam dalej :D całe szczęście że mam mamę, z którą oglądamy telenovele od 15 lat :)
Ja też uważam,że Camila i Daniel mają kiepski ,nieprzekonujący wątek miłosny.Wolę wątek Pabla i Luzmy-realne przeszkody,praca nad związkiem.Widać,że młodzi się uwielbiają,ich uczucie wydaje ię naprawdę głębokie ,romantyczne
I ja uważam, że związek Camilli i Daniela jest mało romantyczny i mało przekonujący, o ile Camilla faktycznie cierpi z powodu braku Daniela i wyraża radość jak z nim jest, o tyle Daniel jako to drewno czy tak czy siak zero emocji. Jedynie radość pokazuje jak widzi małą Agathę. Wtedy faktycznie szczerze się śmieje.
No sorry dziewczyny, ale jak ja nie trawię Daniela, tak dzisiaj mnie do siebie przekonał, kiedy całował Camilę na pożegnanie. :D :D
Niczego nie umniejszam. Ja naprawdę nie widzę między Camilą i Danielem tego wielkiego uczucia, o którym ciągle piszesz. I zapewniam Cię, że nie chciałabym, żeby ktoś tak mnie kochał, jak Daniel Camilę. Dla mnie przykładem wielkiej miłości jest Pablo. I Rafa. Ale na pewno nie Daniel
Ja sądzę, że Pablo to prawdziwy facet, który rozumie Luzmę i będzie cierpliwy, bo naprawdę ją kocha. Tak się powinni zachowywać faceci, a nie uciekać, albo znajdować sobie inną przy byle okazji.
Luzma jest szlachetna i honorowa, kiedyś już mówiła Camili w kontekście Miriam, że nie mogłaby być z mężem, gdyby ten był z nią nieszczęśliwy. OK, ale Pablo przecież chce z nią być, mimo wszystko próbować, więc trochę jej nie rozumiem, że każe mu odejść? A na przyszłość będzie wiedziała, że alkohol nie zawsze rozluźnia tak, jakby się tego chciało ;)