Jakoś Edith Gonzalez w ogóle mi się podobała w tej produkcji. Nie pasowała z Colungą, nie mieli chemii - dużo bardziej podobała mi się para Colunga - Eugenia Cauduro
Telenowelę oglądałam po raz pierwszy jako dziecko. Obecnie podejście nr 3. Ciekawa fabuła. Przepiękna trudna miłość Esperanzy i Luisa Gustava. Dużo ciężkich dla psychiki scen. Bardzo lubię ten serial. Mój ulubiony.
TO BYŁA MOJA PIERWSZA NO MOŻE NIE PIERWSZA ALE JEDNA Z PIERWSZYCH ULUBIONYCH TENELOWEL:-) TERAZ JUŻ TAK TZW. TASIEMCÓW NIE OGLĄDAM ALE TEN FILM ZAWSZE BĘDE MIELE WSPOMINAĆ
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem