Nie wiem po co były odcinki z sektą. Nic szczególnego się w nich nie działo. Wynudziłam się na tych odcinkach niemiłosiernie. Na początku myślałam, że to będą kanibale to coś tam było, że mięso dziwnie smakuje a później, gdzie jest dziadek? Okazało się, że to jacyś narkomani (narkotyki były w jedzeni, dlatego dziwnie smakuje). Ogólnie chodzi o to, że kobieta jest jakąś medium??? Jak ktoś wie o co chodziło to niech mi wyjaśni. Mam wrażenie, że zrobili to tylko po to, żeby scenę seksu pokazać.
Zgadzam się. Może w oryginalnej powieści miało to więcej sensu i lepiej wyglądało. Niestety najwidoczniej anime nie wybroniło tym wątkiem.
Dark_Lady_ w książce na motywach, której powstało anime wcale nie było wątku tej sekty. Dlatego też byłem zaskoczony dodaniem tego do fabuły. Odcinki nic nie wnosiły i były tylko jakby przerywnikiem między początkiem ucieczki a zakończeniem. W ogóle wiele zmieniono porównując z powieścią niestety.
to było tylko na motywach powieści. Powieść była o Onoderze. Skupiała się głównie na nim. Gość nurkował z batyskafem na odległość 8-9 km i tak zobaczył, że dojdzie do trzęsienia ziemi. Tylko kilka historii się zbiega. Reszta jest po prostu historią rodzinki. I w powieści nie ma mowy o tym, że Onodera był spraraliżowany.
Zgadzam się. Ogólnie anime było jak dla mnie niezłe, ale takie absurdy, jak ten strasznie psuły mi odbiór całości, Nie podobała mi się też druga połowa ostatniego odcinka, która była strasznie przegadana i nudna oraz postać tego chłopaka z białymi włosami - nie cierpię takich przekokszonych i przerysowanych postaci jak on, zwłaszcza gdy kompletnie nie pasują one do konwencji całej produkcji.