Moim znaniem takie porównanie nie ma większego sensu.
"Ninja Scroll" to anime akcji, któego akcja dzieje się w jakiejś alternatywnej wersji faudalnej Japonii. W filmie tym walki są dużo ważniejsze niż porządny zarys fabuły. W "Ghost in the Shell" natomiast jest odwrotnie. Fabuła jest ważniejsza niż forma (choć ta też jest świetna), poza tym to raczej sci-fi. Oba te anime są tak różne, że rozsądzanie, które jest lepsze nie ma większego sensu.
Ale to tylko moje zdanie.

Racja - rozsądzanie, które lepsze jest bez sensu. Ale to nie przeszkadza w wyrażeniu własnego zdania :D
Mi osobiście bardziej do gustu przypadł Ninja Scroll - poprostu wolę te klimaty.

''Kazdy lubi inne klimaty'' - trafna wypowiedz, wg mnei ghost in the shell, znacznei lepszy. Pod wzgledem opracowania, grafiki, fabuly. Ninja Scroll eshhh hmmm to przypadlo mi do gustu, wydalo mi sie nudne wrecz i nie wywarlo na mnei dobrego wrazenia. Jednak kazdy lub ico innego :)

Nie przepadam za animie sciene fiction z tymi wszystkimi robotami maszynami itp (za wyjątkiem 'cowboy bebop' ale to nie całkiem to samo), więc wybieram "Ninja scroll", choc "Ghost...." przyznaję, tez mi się podobał.

Jak juz to do rankingu zamiast GitS'a wrzucic takie tytuły jak:
Basilisk
Samurai 7
Samurai Champlo
Samurai Deeper Kyo.
Samurai X (rurouni Kenshin) pominałem bo osobiście za nim nie przepadam. Też preferuję klimaty historyczno-samuraiskie :]

Jeśli chodzi o Ghost in the Shell to w swojej kategorii nie ma lepszych. Jest jeszcze Appleseed i Wonderful Days. Pozdrawiam

Powiem szczerze, że nie moge porównac tych filmów. To tak jak postawić aliena w opozycji do władcy. Inny klimat, inne oczekiwania, i inny film. Oba uważam za rewelacyjne, bardzo je sobie cenię, co prawda chyba Ghosta widziałam więcej razy, ale to nie znaczy, że go faworyzuję ;)
Pozdrawiam :)

Zacznę od tego, że jeżeli jakieś anime Ci się podoba to powinieneś poprawnie pisać jego tytuł, a porównywanie NS z GitS to jak porównywanie disco polo z muzyką klasyczną.
Wracając do tematu, Ninja jest dla mnie wyjątkowo słaby i zostaje daleko w tyle chociażby za Samurai Champloo, a GitS to klasyka, jedno z najlepszych anime (bez dzielenia na gatunki).

Dokładnie zgadzam się z przedmówcą, rozszerzając ww. porównanie napisałbym że to jak porównanie Mozarta do Boysów.
Ninja scroll oceniłem na 2/10 i uważam że to chyba najgorsze anime z jakim miałem do czynienia.
Jeżeli idzie o tematykę samurajską to Ninja nie dorasta do pięt Rurōni Kenshin, Samurai Champloo czy chociażby Basilisk.
Abstrahując od jakości tego serialu to nie rozumiem dlaczego niby bohater tego serialu ma być Ninją skoro nie ma z nimi absolutne nic wspólnego.

bądź konsekwentny - ninja schroll!