No Kinga za bardzo nie cenię, więc możliwe że tego i tu doceniam.

Myślę, że większość osób ocenia filmy i seriale ogólnie, czy im się całość podobała czy nie. Mnie interesuje tylko to czy historia jest ciekawa, takie rzeczy jak zdjęcia, muzyka czy charakteryzacja mnie nie interesują. Tak samo jak jem danie w restauracji, jeśli jest przesolone to nie obchodzi mnie, że składniki były najlepszej jakości.

Nie użyłem i nie pochwalam porównania do dań w restauracji a to już chyba drugie które się tu pojawiło a jest tak samo trafne jak porównywanie astrofizyka do murarza i uważanie że mają wspólny mianownik, mianowicie oba są pracą. Naprawdę co jest trudnego w ogarnięciu oceny, ja tam dzielę sobie ją na dwie połówki 5/5 oraz 5/5 jedna piątka jest za aspekty techniczne druga za to czy mi się podobało czy nie, wyjątkiem jest jedynie dycha i pała - obie rzucam jedynie jak - film zrobił na mnie wrażenie, utknął mi w pamięci albo przez swoją jakość często do niego wracam dla dychy i jeśli jest totalnym syfem dla pały. I naprawdę nie trzeba być nie wiadomo kim żeby docenić dobre zdjęcia, dobrą ścieżkę dźwiękową, dobre kreacje aktorski nawet jeśli fabuła nam specjalnie nie podchodzi.

no właśnie to zależy od człowieka, ja nigdy nie mam tak, że mi się muzyka podoba albo nie podoba,bo ona sobie leci w tle, nie zwracam na to uwagi, tak samo wizualnie każdy film uważam za sfilmowany normalnie/poprawnie. Zauważam jak film jest czarno biały bo tego nie lubię, ale też za to nie odejmuję punktów. Rozumiem, że ty inaczej patrzysz na film, co innego zauważasz czy jest dla ciebie ważne, bo może się interesujesz muzyką czy zdjęciami, ale mi chodzi o to, że nie każdy tak ma. Dla przykładu ludzie się zachwycali Matrixem, że takie super efekty specjalne, a ja nie wiedziałam co jest w tych efektach nowatorskiego, bo się tym nie interesuję. Film świetnie się oglądało, i tak wystawiłam mu ocenę.

Serio? Oglądając film czy serial nie zwracasz uwagi na zdjęcia, muzykę, scenografię, grę aktorską? Czyli polsatowskie seriale w sam raz dla Ciebie :) Myślę, że Sędzia Anna Maria Wesołowska, to będzie właśnie to :P

Nie zwracam jakoś specjalnie uwagi na grę aktorską bo raczej każdy aktor gra dobrze, więc nie ma na co zwracać uwagi. To nie są ludzie z ulicy, ani tacy którzy nigdy nie grali, z jakiegoś powodu są sławni, z jakiegoś powodu wygrywają castingi. Są aktorzy których ja nie lubię, ale to są raczej moje prywatne antypatie, niż ich rzeczywista umiejętność grania. Raz na mnie faktycznie aktor zrobił wrażenie, był to Christian Bale, grał w jakimś filmie biograficznym o bokserze i na końcu były migawki z prawdziwymi nagraniami tego boksera, jak to zobaczyłam to byłam w szoku, że tak świetnie go naśladował. Na muzykę to zwracam uwagę w takim sensie, że jak mi się spodoba piosenka to ją sobie ściągam i słucham, ale przyznam, że same melodie jako ścieżka dźwiękowa mnie raczej nie interesują, w ogóle muzyka klasyczna to nie jest coś co mnie porusza. Zdjęcia to nawet nie wiem co to jest, tzn.wiem co to zdjęcie ;) ale nie wiem jak ono się objawia w filmie. Nie mam zamiaru udawać, że jestem jakimś znawcą filmów, czy mam jakiekolwiek pojęcie o filmie. Nie mam. Jestem tylko widzem i jak widz oceniam jak mi się ogólnie film podoba, i zwracam głownie uwagę na samą historię. I nie mam nic przeciwko temu, że sobie ktoś ocenia i zdjęcia, i scenografię i dodaje plusa za grę aktorską czy kostiumy, tylko tłumaczę, że nie każdy tak robi, bo nie każdy się na tym zna, nie każdy jest koneserem sztuki filmowej. A serial o który tutaj toczy się spór mi się podobał, tylko dużo gadali, to było akurat nudne.

Taki ten filmweb ze oceniajac to co obejrzałem biorę pod uwage własne odczucia a nie rankingi i oceny innych ludzi. To jest dziwne?

Kiedy ogladam pełnego dłużyzn i głupot gniota to wystawiam mu trójkę.

A wracając do imdb to poczekaj trochę. Czas pokaże z jaką notą skonczy to dzieło.

Podstawowa matematyka się kłania. I logika.

Komentarz poprrostu z dupy,nie wiem co miałeś na myśli

Ok, to rozwinę.
Jeśli ktoś lubi serial to daje np 8/10 za serial ogółem i często wchodzi na poszczególne odcinki i daje im wysokie noty.
Jeśli ktoś go nie lubi lub jest mu obojętny, to daje np 6/10 i na tym koniec.
Stąd ocena ogólna niższa od zsumowanej oceny za odcinki.

Niestety, ale u nas ambitne socjologiczne horrory mają pod górkę przez stygme straszaków, pokazywaniem fanom Conjuring, Midnight Mass to jak zabranie fanów disco polo do opery ¯\_(ツ)_/¯

Midnight mass ma być ambitne? XD przecież ostatnie 2 odcinki to rozwałka jak w walking dead. Doszukiwanie się tam 2 dna jest jak grzebanie w stosie świńskiego gówna w poszukiwaniu perły.

Jak ktoś przeskipował wszystkie "monologi" to ¯\_(ツ)_/¯
W sumie to mnie przekonałeś. Nareszcie zrozumiałem, czemu nienawidzę Tarantino. Co to za przyjemność oglądania Waltza bajdurzącego 10min o szczurach tylko żeby zastrzelić paru żydków pod podłogą, albo L. Jacksona parafrazującego biblię przed egzekucją - przecież to tylko zatrzymuje akcję - to jest złe kino !

Ten ktoś to mam być ja? Ok, porównuj sobie podrzędne seriale do Tarantino. Twoja wola.

wow
czyżby, to mogło znaczyć, że w różnych krajach są różne gusta?
nie, na pewno. chociaż... a jeśli jednak?
badaj tę sprawę dalej sherlocku

Wow,ale komentarz. Normalnie do nowego roku będę chodził po ścianach