Szkoda, że zacząłem oglądać . Z racji tego , że jest tylko 8 odcinków to dawałem mu szansę. Na koniec muszę przyznać, że to straszny gniot. Historia może i ciekawa i nie boli mnie to, że to wyciskacz łez grający na niskich emocjach. Boli mnie strasznie słabe aktorstwo i reżyseria. Ogląda się to jak telenowelę z TVP.
Mnie absolutnie nie poruszył niczym.
Szkoda zmarnowanych prawie 8 godzin.