Przecież mamy takie seriale - Stawka większa niż życie - w którym nasz szpieg robi z Gestapo durni, rozkłada Abwerę, podrywa kuzynkę Edytę, demaskuje gruppenfurera WOLFA, wypala pięciomarkowe cygara Brunnera. No i Czterej Pancerni i Pies - w którym to dziele nasi pancerniacy eksterminują panzerwaffe, szeregowy Czereśniak kradnie Hitlerowi kiełbasę i koniak, a nawet docierają do Bramy Brandemburskiej przejeżdżając zatopione metro.

Miałem na myśli co bardziej współczesnego ale oczywiście masz rację. To seriale mojego dzieciństwa. No i brawa za Twoją pamięć i wypisanie kilku ważnych szczegółów z tych seriali. Trzymaj się :-)

Przeciez te seriale to propagandowe ruskie ścierwo

A ta inwektywa na końcu to po co? Znasz mnie? Bo ja ciebie nie. A sądząc po twojej wypowiedzi, to jest to język prostego menela

Ścierwo nie ścierwo, ale pokaż mi współczesną polską produkcję o takim rozmachu, z tak dobrymi aktorami, ze spójnym scenariuszem. Owszem, widać w tych dziełach kinomatografii PRL-u upływ czasu czy zmianę systemu politycznego - ale jeszcze większą chałą emanują filmy i seriale o podobnej tematyce pochodzące z Zachodu.

Wychowałem się w ,,tamtej" rzeczywistości i dla mnie te filmy to zwykła propaganda nawet jeśli nieźle zrobiona. Mamy inna optykę . Na zachodzie nikt nie zagłodził milionów i nie wsadził do gułagów . Cały ten system opart na wysrywach Marksa i Lenina to czyste zło zaprzeczające człowieczeństwu.

Ważne, że bezwzględny kolonializm, ludobójstwa w obu Amerykach, obozy konc. w RPA były w imię dobra :)

tylko że w ,,Juesej" nikt nie gloryfikuje kolonializmu, rasizmu i niewolnictwa, poza paroma sierotami po KKK. a w kraju cara spirytusu i tuszonki, pomniki lenina i stalina co druga wioska i akademie w szkołach w rocznice ich parszywych urodzin.
Jeśli nie widzisz rożnicy tzn. że polski system edukacji odniósł kolejne ,,zwyciestwo"

Od pewnego czasu nie gloryfikuje, ale całkiem niedawno było zupełnie inaczej. Gdzie masz pominiki stalina u ruskich? Chyba za długo z domu nie wychodziłeś.

Zaskoczę Cię. Bywałem na wschodzie. Nawet mam selfie z Pinokiem Lenina w centrum miasteczka. A spróbuj powiedzieć o nim coś złego na wioskach, to szybko poznasz ,,ruski mir" ha, ha.

Dokładnie o tym samym pomyślałem oglądając ten serial, przecież ciekawych historii z udziałem Polaków w 2wś nie brakuje. Pytanie czy potrafimy stworzyć dzieło które przyciągnie współczesnego widzą do obejrzenia. Brytyjczycy są w tym świetni i mają duże doświadczenie w tego rodzaju widowiskach.

Kręcą "Czerwone maki " - czy zainteresują widza na świecie ? Minister Obrony Narodowej ma nad nim pieczę więc wyjdzie jak zwykle...

Obejrzyj "Ludzie i bogowie" - o oddziale likwidacyjnym KG AK.

Obejrzyj w takim razie "Ludzie i bogowie" - moim zdaniem bardzo dobry polski serial oparty na prawdziwej historii oddziału likwidacyjnego II Oddziału (wywiadu) KG AK. Ciekawie zrealizowany, przyłożyli się do szczegółów (ludzie gadają przedwojennym slangiem lub akcentem), tempo całkiem żywe i do tego całkowity brak współczesnej, pedalskiej propagandy.