Serial naprawdę dobry. Ciekawe historie, świetne dialogi, piękne zdjęcia i fajny klimat. Gra aktorska Frances McDormand też wspaniała, ale za nic nie potrafię utożsamić się z kreowaną przez nią postacią, a to jest jednak bardzo ważne w filmie czy serialu, bo dzięki temu można polubić bohatera, przywiązać się do niego, nawet jeśli jest czarnym charakterem. Do Olive momentami czułem nawet pewną sympatię, ale polubić jej nie mogłem. Miała okropny charakter, krzywdziła swoich bliskich, a obcym osobom często zwyczajnie sprawiała przykrość. W głębi serca była dobra, ale jej zachowanie było według mnie bardzo głupie, egoistyczne i niesprawiedliwe wobec wszystkich, którzy mieli z nią styczność.

Nieco podobne odczucia, choć chyba nie tak intensywne, miałem wobec głównej bohaterki Trzy billboardy za Ebbing, Missouri. Widocznie ta aktorka świetnie sprawdza się w kreowaniu postaci drażniących widza. Mimo wszystko - tak jak już zasugerowałem - serial wart obejrzenia.