...ale to jedna z tych produkcji, które wywołuje u mnie uczucie nostalgii i smutku. Pomijając, że nie raz zakręciła mi się łza w oku podczas seansu, to człowiek sobie uświadamia wiele rzeczy zwiazanych z życiem, przemijaniem- generalnie rozkmina nad egzystencją.
Do tego muzyka, zdjęcia... no i oczywiście Frances. Serial jest genialny.