nie pamiętam czy tak się nazywał "euro training"

Ja uważam że najlepszy odcinek w ktorym Janet wyjechala do senatorium ze swoja mama. W tym odcinku jest rozmowa w ktorej Michel mowi Cler jakim on to jest zlym tata poniewaz nie pozwala swojej corce pic alkoholu brac narkotykow itp. Jest to bardzo smiesznie powiedziane. Dokladnie mowiac jest to pierwszy odcinek sezonu 2 (S02E01).

Dla mnie najlepsze odcinki były z serii "Kylesowie na Hawajach" podzielone na 3 części.

jak Michael trenował jurotrening xD
To bylo zajefajne;d

Albo jak wszyscy wyobrazali sobie fajnego tate;d

O tak odcinek z fajnym tatą, jeden z lepszych.

Najlepszy był jak Junior zapalił trawkę :D Umarłem na tym odcinku :P

Odcinek gdy grali w Pokera.

Najlepszy odcinek to podzielony na dwie części jak Michael i Janet przypominają sobie wszystkie chwile z dzieciakami :)Leciało wczoraj i przedwczoraj.

Odcinek gdy poszli do restauracji Yokohama.

Gdy Michael miał spotkać się z Michaelem Jordanem na jakimś turnieju.

dla mnie wszystkie są super xD
A tak to odcinek z Jun =D

jurotrening byl najlepszy :D podobal mi sie tez odcinek, kiedy ubierali sie
w te stare ciuchy ;))

dobre bylo co clair szla na bal maturalny a rodzice z nia i co janet zostala krolowa balu;)

taaak xD i scena w ktorej janet kupowała sukienke clair haha i motyw przy lustrze ;d

wszystkie odcinki sa super ale zajeb... moment jest jak zamieniaja aktorki haha :D

Czy ktoś może pamięta odcinek, w którym Michael wygrywał ze wszystkimi w piłkarzyki i wołał wtedy booyashaka!, czy coś takiego... a co krzyczał Junior, bo nie pamiętam?

On krzyczał Loopalimba czy jakoś tak ;))

Jak Junior kupuje mieszkanie. W tej dziurze ;)
Gdy Claire zjada ciasto Michaela.
Albo jak Janet idzie na rozdanie dyplomów.

no to z tym ciastem było dobre heh ;p
metody wychowawcze Michaela są super i zarąbiście śmieszne :D

Lupalindza in your face :D dla mnie najlepszy odcinek chyba jak Junior wynajmuje mieszkanie (nie masz ciepłej wody ? - nie ,ale wynegocjowalem zimna :D) ,no i tez mi sie podobalo jak michael nie wiedzac jak wyglada Calvin wmawial Juniorowi ze przemowi mu do rozsadku pokazujac chwyt malpy:D

loopalimba krzyczał chyba Junior, Micheal Boomshaka!

Odcinek:
S05E12 They Call Me El Foosay

choc na CC był jako chyba 09 w 5 serii, na pewno inny niż 12

A El Foosay to Franklin i niestety na CC przetłumaczyli to jako El Gollo!

Dobre było jak Michael był na jakimś turnieju i podawał się za Bob'a Slobodonopopovich'a. I ta rozmowa z Jordanem : To jak się nazywasz na prawdę ? - Michael. - Taa...każdy chciałby być mną.

Najlepsze odcinki:
- jak nie ma Janet i Michael pozwala dzieciom żyć "na wolności" przez tydzień xD
- jak Janet wraca od matki i jest gruba
- jak idą do tej chińskiej restauracji
- jak Janet kończy studia

Jak Janet i Michael idą na kurs Samby (rozwala mnie scena, gdy Michael tańczy w sypialni w czarnym stroju xD :D)
Kiedy Michael daje dzieciom "dzień wolny od zasad" :D
Gdy Michael pomaga Tony'emu w odzyskaniu Claire xD
Kiedy Janet gra w Pokera :D
Jak Janet i Michael postanawiają pół roku nie uprawiać seksu xD
Gdy Junior kupuje mieszkanie ( Michael chce wyjść z mieszkania Juniora, otwiera z 20 zamków i widzi uciekającego faceta a za nim babkę z nożem, która gada gardłowym głosem "I kill you!!!" :D bombowe)
no i genialny Dzień ukochanej :}

Najlepszy jest dzień bez zasad :) Wszystkie odcinki są super ale ten jeden z najlepszych :)

wszystkich nie ogladałam :P
ale kazdy mnie rozśmiesza :))

włałsnie dziś leciał o tym botoksie :D jakie mieli miny hihih masakra

fajny motyw był tez jak Claire dostała "oldshoolowa" maszyne do pisania i po cało nocnym "pisaniu" jakiejs pracy, Michael rano pyta sie jej jak jej sie podoba itd. a ta, ze fajna tylko żeby jej pokazał gdzie ma nacisnac by sie wydrukowało :D:D myślałam że padne :P

haah nom ;d z tą maszyną tez bylo dobre ;D

Ja lubię odcinek o "Płodku," jak Junior miał się zająć balonem i udawać, że to żywe dziecko xD [kocham moment, jak balon pękł, a z nimi wszystkie wspomnienia ;D]...
Jak Janet gdzieś przyjechała, a na jej miejsce przyszła jakaś niania, która umiała wszystko i wszyscy mówili: WOOOW xD
I jeszcze jak Janet i Michael założyli się, kto wygra jakiś bieg xD.
Nie oglądałam wszystkich odcinków, ale serial mistrzostwo xd

Już wam mówie TOP 3 wszechczasów:
1. Sezon 4 odcinek 11 "Michael's Band", w którym Michael Platfus Kyle gra na pianinie ze swoim kolegą ze szkoły Johnym Saxophonem
2. Sezon 2 odcinek 24 "Back Story", w tym odcinku Michael stosuje swój słynny ruch odwróconego Piżmaka podczas gry w Twistera
3. Sezon 3 odcinek 16 "Man of the Year" Michael dostaje zasłużony tytuł ojca roku po kompromitującym przemówieniu na gali rozdania nagród dla biznesmenów
Wyróżnienia:
1. Sezon 2 odcinek 5 "Thru Thick and Thin" kiedy Jay śni się, że cała rodzina bardzo utyła. W tym fragmencie Michael mówi, że będą musieli zainstalować sobie windę
2. Sezon 5 odcinki 1-2 "Fantasy Camp" gdy Michael zakłada koszulkę Jordana i dostaje mocy XD
3. Sezon 4 odcinek 12 "The Lady is Not a Tramp" kiedy to Tony zjada własne paznokncie a Claire molestuje się w Wąwozie Zakochanych i narkotyzuje się kawą

Trudno jest wybrać najlepsze odcinki, gdyż w prawie każdym znajdziemy coś naprawdę śmiesznego. Cały serial jest genialny!