Nie wiem o co chodzi ale jestem w połowie 3 odcinka i zszokowany jestem...
- czyściec
- Scrooge z tym wypałem z żoną pracownika (to obrzydliwe).
- póki co nie widzę tu 3 duchów tylko 1 bo ciągle jest ten sam a Jacob się nie liczył co daje mi dziwne poczucie niesmaku .
Na podstawie czego to jest? bo o ile ja znam opowieść na wylot to to jest dobrze porąbane!
jest drugi duch ale zdecydowanie za późno, inaczej już to widzę po pewnym fakcie ale wątek nie wiem skąd to wzięli i na pewno nie kino z całą rodziną.
2 i 3 duch strasznie krótko . A najciekawsze nie rozumiem filozofii 1 duchowi dać ponad godzinę a drugiemu i trzeciemu w sumie z 42 minuty?
Też doznałam wielkiego szoku.
-> Czarnoskóra żona pracownika (i cały wątek z nią, a szczególnie te teksty "jestem kobietą i mam supermoce"), która ma podciętą halkę pod pępkiem
-> Wątek molestowania w szkole (???)
-> Siostra-naukowiec zajmująca się nieistniejącą wtedy dziedziną
-> Zakończenie - zmiany w Ebenezerze zachodzą nie z powodu tego, że nie było kasy na leczenie małego Tima, tylko bo zginął w wypadku losowym. Całe przesłanie diabli wzięli.
Znacznie lepiej by to wyszło, gdyby wrzucili to w czasy współczesne.
Przesłanie jest myślę inne. Ewentualna śmierć małego Tima dokonała czegoś dotychczas niemożliwego. Scrooge przeszedł przemianę ze względu na to, że zaczął odczuwać ludzkie emocje, nie chciał śmierci małego dziecka, pomimo że dotychczas śmierć wielu ludzi z jego powodu go za bardzo nie ruszała. Duchy czekały na to, aż wreszcie zimne serce Scrooge'a stopnieje i udało się. Podczas końcowej sceny z Marleyem nie zależało mu na własnym życiu i odkupieniu własnego siebie, zależało mu na życiu innych ludzi i to jest przemiana z zimnego i brutalnego egoisty w pełnego współczucia człowieka.
No tak, ta przemiana jednak miała miejsce, ale w książce miało to zupełnie inny wydźwięk, dlatego mi ta wersja troszkę nie spasowała pod tym względem.
Miniserial był zrobiony na motywach książki, nie był jej dokładny odwzorowaniem
O nie jest czarno skóra jak oni mogli xD plus proszę przeczytać czym jest adaptacja a czym ekranizacja książki na film :D
stary adaptacja serio. i nie uwierzę że nie było mezaliansów rasowych xD i wolnych czarnoskórych nie masz się czego czepiać tylko koloru skóry xD a Adaptacja jest adaptacją, czyli bazuje na źródle ale nie jest ekranizacją czyli stara się odwzorować źródło powodzenia w życiu z twoimi problemami. A i Czarne elfy w wieśku też są kanoniczne Eluwina