Szkoda, ze ta grupa jednak nie odejdzie, mogłoby wkoncu cos sie zmienic i byc moze lepiej by sie oglądało.
Moze mi ktos wytłumaczyć, po co grupie, ktora mialaby odejsc od reszty pieniadze na łódź i żywność? Wrócą do miasta i w
prawie swiecie bez ludzi znajda jakiegos sprzedawace lodzi? Czy moza ja to zle zrozumiem?
Kapitan powiedzial, ze ich zold wynosi 146 tys dolarow (moglem pomylic kwote), za ktory otrzymaja lodz oraz zywnosc, nastepnie dodal ze rano bedzie na nich czekala lodz czyli zamiast kasy marynarze otrzymali jej rownowartosc w postaci lodz oraz zywnosci.
Nie chodziło że sobie kupią łódź tylko że ją dostaną, gdyż na tym statku mają łodzie w razie zatopienia lub innych awaryjnych sytuacji. I marynarka jest im winna określoną sumę pieniędzy która akurat pokryła by tę łódź. Mówił kapitan przecie0,ż że łódź będzie czekała na was rano, nikt nie miał zamiaru nic kupować :)