Niestety wygląda na to, że Murtgha już więcej nie dostaniemy :( Uwielbiałam jego postać...

Bardzo go szkoda :( ale i tak cieszę się że w serialu był tak długo, bo podobno w książce ginie w bitwie pod culloden

Niestety tak. To była duża zmiana fabuły bo Murtagh ginie już w 2 części podczas bitwy zresztą jak wszystkie postacie z poprzednich książek. Brakuje mi właśnie tych postaci i uważam, że autorka mogła trochę dłużej pociągnąć wątek czasów ich młodości a nie od razu prawie 20 lat do przodu. Dlatego też musieli zabić M w serialu bo i tak żył na kredyt. Tak samo to co stało się w 10 odcinku z Bonnetem było przyspieszone bo dzieje się to w 6 części książki ( nie chce spilerować jakby ktoś nie oglądał).

Wątek Iana jeszcze powróci i będzie w centrum pewnych wydarzeń, tak samo będzie jeszcze trochę aferek związanych z Jamiem i Claire ( jeśli twórcy pójdą zgodnie z książkami ). Mi też brakuje bardzo postaci z pierwszych części.

O widzę że czytałaś książki, możesz mi zdradzić czy Ian wie o podróżach w czasie? Gdy wrócił powiedział do Jamiego o tym że on i Claire coś ukrywają i od razu pomyślałam że właśnie o to chodzi. Chyba mógł dowiedzieć się tego od indian i jakoś połączyć wątki. Nie przeszkadzają mi spojlery ;)

Na razie nie wie, ale podejrzewa , że Claire może posiadać jakieś moce albo jest kimś w rodzaju czarownicy, ale nie ma z tym problemu. Wydaje mi się, że w następnych częściach może się o tym dowiedzieć. W książkach Murtagh nigdy się nie dowiedział ( tak jak to było w serialu) o podróżach w czasie Claire. A z tym, że coś ukrywają myślę, że mogło chodzić jednocześnie o informacje co do bitwy, ale może i o Bonneta, który powinien być martwy.