Nie było to pokazane ale należy domniemywać, że matka popełniła samobójstwo.

Ja zrozumiałam to tak, że matka zmarła na zawał. Pamiętacie tę scenę, w której ona nagle zaczęła rozwalać rzeczy w domu kijem bejsbolowym? Potem, kiedy już puściła kij, złapała się za lewe ramię i położyła dłoń na żebrach - dość typowe objawy zawału to ból promieniujący do barku i na klatkę. Po koniec tej sceny, gdy matka upadła, ojciec rzucił się do telefonu. Potem była scena, jak ojciec z synem czekali w szpitalu i wyszedł do nich (pewnie) lekarz - po ich reakcji było widać, że nie miał dobrych wiadomości.

Tak, w książce było potwierdzone ze był to zawal

Ostatnia scena w drugim odcinku według mnie - w szopie na odludziu, leżą rzucone, zabrudzone/zakrwawione ubrania w które „morderca” przebrał się po zamordowaniu dziecka (charakterystyczna klamra, biała/różowa koszula). Gościu spogląda na opartą drabinę, rozgląda się po szopie, wiec pewnie morderca tam się ukrywał, bądź na pewno tam był.

Dokładnie tak.

Młodszy syn - zamordowany . Matka - umiera na zawał w ataku rozpaczy. Starszy syn - ginie od strzału policjanta. Ojciec - wiesza się po stracie całej rodziny.

No właśnie widzę, że sporo osób ma problem z matką. Dostała zawału podczas demolki kijem bejsbolowym, a później jest jeszcze scena w szpitalu jak ojciec i syn załamują ręce - należy przyjąć, że zmarła.