Muzyka - cudo, tworzy fajny klimat. Praca kamery też niczego sobie. A fabuła? Jest dobrze do może piątego odcinka. Potem serial się ciągnie i ciągnie, usypiałam wieczorem przy nim. Nie działo się tam nic. Czasem tylko w ostatniej scenie odcinka ruszali cokolwiek, ale nie warto zanudzać się przy tym resztę czasu.