Przecież anime ma fenomenalną kreskę, to jest jednak z najlepiej wyglądających anime ostatnich lat.

Wierz mi, manga wygląda lepiej. Jasne, nie ma kolorów, ale kreska jest jakby ostrzejsza, bardziej wyrazista., Ot, tu taki przykład:

http://40.media.tumblr.com/dab31bff22a08b9747782a0218984da6/tumblr_nlid07kbRN1u5 h167o1_1280.jpg

W anime linie są łagodniejsze. Ale może to po prostu kwestia, że zaczęłam czytać mangę jeszcze zanim powstało anime i dlatego bardziej mi się podoba :P W każdym razie, nie mówię, że anieme jest od razu brzydkie, bo jest spoko, tylko boję się zmian fabularnych, które zostaną wprowadzone - oraz czy twórcy nie zdecydują się zakończyć całkowicie historii już w tym sezonie :/

Przyznaje się bez bicia, że nie robi to na mnie jakoś wrażenia i uważam, że anime wygląda o wiele lepiej (żeby nie było, często kreska w mangach podoba mi się bardziej).
https://38.media.tumblr.com/2f6ae30ef13a943820585f92bcc43c78/tumblr_nwdezfFDoV1t ndn6wo2_500.gif (z dzisiejszego odcinka)
No i do tego ręcznie rysowana animacja i tła w pełni, po prostu kosmos i ewenement. Nawet efekty takie jak ogień, wybuchy itd są ręcznie rysowane, tego nie można zobaczyć w żadnym innym anime z 2010+ (oprócz innych serii od WIT Studio). Nie jestem w stanie określić nawet jak przecudownie to wygląda i tutaj się przyznam, że sama fabuła mnie jakoś nie interesuje specjalnie, oglądam prawie wyłącznie dla walorów artystycznych, które jak wspomniałem - są po prostu niepowtarzalne. Żadne, choć najlepiej wyglądające efekty CG nie zastąpią nigdy czegoś rysowanego ręcznie.

Cóż, jako miłośniczka K-Project pewnie nie do końca się zgodzę :P W każdym razie, w przypadku Owari no Seraph walory artystyczne są u mnie na drugim miejscu, podoba mi się fabuła, którą w drugim sezonie już nieco poknocili :( Ech, mam nadzieję, że jak im się sprzeda (bo pewnie i tak się sprzeda), to zdecydują się zrobić anime na podstawi light nowelki, która jest prequelem do tego całego zamieszania...

O ile sezon 1 K wyglądał całkiem przyzwoicie (choć i tak dla mnie ni c specjalnego, po prostu bardzo kolorowe), to film i sezon 2 są porażką totalna. Wszystko tam wygląda ohydnie, dużo scen w pełnym 3d (oprócz bohaterów), co dla mnie jest absolutnie nie do zaakceptowania. Graficy stracili poczucie przestrzeni, wszechobecna grafika 3d powoduje krwawienie oczu, z trudem to teraz oglądam, mimo dość ciekawej fabuły.

No więc, mi się film i 2 sezon podobają i to bardzo :P

No niestety, jak ja widzę taką fuszerkę jak tutaj:
https://rascal.pl/wp-content/uploads/2015/10/K-Return-of-Kings-002.jpg
https://rascal.pl/wp-content/uploads/2015/10/K-Return-of-Kings-009.jpg
https://rascal.pl/wp-content/uploads/2015/10/K-Return-of-Kings-010.jpg
https://rascal.pl/wp-content/uploads/2015/10/K-Return-of-Kings-013.jpg
https://rascal.pl/wp-content/uploads/2015/10/K-Return-of-Kings-008.jpg
https://rascal.pl/wp-content/uploads/2015/10/K-Return-of-Kings-024.jpg
https://rascal.pl/wp-content/uploads/2015/10/K-Return-of-Kings-030.jpg
https://rascal.pl/wp-content/uploads/2015/10/K-Return-of-Kings-026.jpg

TO nie jestem w stanie powiedzieć nic dobrego o oprawie graficznej. Jedno z najgorzej wyglądających anime jakie widziałem, brzydszy był chyba tylko film kinowy Psycho Pass, na to już w ogóle nie dało się patrzeć.

Cóż, ja tu nie widzę problemu. Niektóre - nie wszystkie - screeny wyglądają dziwacznie, ale te momenty nie zostały przemyślane do oglądania nieruchomo, tylko właśnie w animacji. I jak oglądałam, to choć widziałam różnicę między zwykłą grafiką a tą w K, to mi to nie przeszkadzało.

"ale te momenty nie zostały przemyślane do oglądania nieruchomo"
Racja, w ruchu wyglądają o wiele gorzej :) No ale co kto lubi, ja nienawidzę grafiki komputerowej ani w anime, ani w zwykłych filmach (choć w anime nawet bardziej bo pasuje całą estetykę i jest zwykłym pójściem na łatwiznę leniwych grafików). O ile w filmach normalnych jak dobrze jest zrealizowana grafika komputera, to aż tak nie razi w oczy, ale 2D z 3D nie łączy się w żaden sposób, przez to powstaje taka kupa jak K i inne podobnie wyglądające.