Trzeci sezon kompletnie mnie nie bawi. Ciągle tylko zoofilia, gejostwo, masturbacja itp. Do tego ta chamska lewacka propaganda w 4. odcinku. Czy to odcinek sponsorowany przez Clintonową? Na początku 3. sezonu ohydny i nieśmieszny wątek z wrzodem. Dno. Dwa pierwsze sezony obejdą, ale trzeci jest żałosny. Szkoda czasu. Mr Pickles lepszy.
no nie wiem, moim zdaniem trzeci sezon jest najlepszy bo poziom absurdu wybił poza skale. Rozumiem że nie siadł, ale trzeba mieć odpowiednie podejście. Mi na przykład podobał się bardzo. Jest totalnie odklejony i to jest to czego oczekiwałem od tego serialu. Większość akcji jest tak zakręcona, że jeśli wymyślono to bez żadnych wspomagaczy to chylę czoła za wyobraźnię. Najważniejsze, w mojej opinii jest to, że serial jest tak maksymalnie niepoprawny. Rozumiem że nie każdemu siadło, ale już drugi sezon pokazał w jakim kierunku to zmierza więc dla mnie idealna kontynuacja, szczególnie jak ogląda się w oryginale, a nie dubbing, chociaż trzeba pochwalić polską ekipę bo starali się jak mogli i w miarę dobrze oddali ducha oryginału
Mi też trzeci serial najbardziej przypadł do gustu xd a to przez to, że tymi po*ebanymi akcjami stworzył klimat najbardziej przypominający ten znany z Brickleberry.
Ja jakoś się przemogłem i obejrzalem trzeci sezon do końca. Bodaj ósmy odcinek parę razy mocno mnie rozbawił. Późniejsze odcinki nie były już tak dobre jak ten, ale i tak dużo lepsze niż pierwszych 7 odcinków tego sezonu. Zupełnie jakby ktoś inny pisał scenariusz do drugiej części sezonu albo jakby scenarzysta odstawił jakieś środki...
Właśnie obejrzałem 4 odcinek i chciałem zobaczyć co filmwebowicze o tym piszą...do końca odcinka łudziłem się, że będzie jakiś żart o murzyńskich strzelaninach...
Żarty polityczne są w porządku, o ile żartuje się ze wszystko opcji politycznych, a nie tylko z jednej z nich, bo to śmierdzi propagandą. Idealnym przykładem kreskówki równo jadącej po wszystkich jest South Park. Tam np. śmiali się nie tylko z Trumpa, ale też i z Clintonowej, którą nazwali "kanapką z klocem"... Wyśmiewają też rednecków jednocześnie nabijając się z poprawności politycznej itd. Taka właśnie powinna być dobra satyra. Wyśmiewać głupotę oraz absurdalne zachowania wszystkich, a nie tylko tych, których nie lubi twórca czy producent serialu.
Jestem na pierwszym sezonie i już w trzecim odcinku wyśmiali znana dziennikarkę Rachel Maddow i związki Trumpa z Rosją. Do tego w cisną na równi z Black Lives Matter i Blue Lives Matter. No, ale jeden odcinek niezgodny z Twoimi poglądami (jeszcze go nie widziałem) i już łeee propaganda sponsorowana przez Clintonową. Typowe. No ale czego się spodziewać po ludziach, którzy używają wytrychów słownych jak "lewactwo" xD
Trzeci sezon to porażka... żarty są żałosne, wręcz obrzydliwe, śmianie się z g*wna bądź grubasa jest no cóż, kiepski. Nie mam pojęcia dlaczego dobry Bricklebbery zostały zdjęte, a to zostało. Pierwszy sezon jeszcze jakoś się trzyma, później jest drastycznie gorzej. Trzeci sezon ocena 2 może 3. Mam nadzieję, że czwartego nie będzie, a w zamian dostaniemy coś zupełnie nowego.