Witam. Skończyłem jakiś czas temu The Office, który moim zdaniem jest arcydziełem ale miał jeden minus.... 1 sezon który zmęczyłem prawie na siłę. Potem od początku 2 wciągnął mnie niemiłosiernie i znajduje się w czołówce moich ulubionych seriali. Ostatnio sięgnąłem po Parki idąc za namową fanów the office i znajmych że jest tak samo świetne a może i nawet lepsze. Siadłem obejrzałem 6 pierwszych odcinków i.... meh. Zaśmiałem się może 2 razy podczas wszystkich odcinków i ogólnie cała konstrukcja wydaje mi się słabsza niż w The Office. I pytanie czy jest tak jak w przypadku Office że tylko pierwszy sezon jest słabszy, a reszta sezonów to majstersztyk jak o nim mówią ?