Tak jak w tytule - trzy odcinki na jeden wieczór i muszę stwierdzić, że jestem zachwycona.
Soundtrack, mimo, że nie z tej epoki - pasował a końcowa piosenka wpasowała się wręcz idealnie.
Aktorstwo Cillian'a - miodzio. Lekko irytowała mnie Grace ale zauważyłam, że nie mnie jedyną.
Wiele momentów mnie rozbawiło jak i zaskoczyło.
Mocna ósemka. (:
Mam podobnie. Ciężko mi jest przybrać się do oglądania jakiegokolwiek serialu, na ten trafiłam przypadkiem (rekomendacja filmweba). Z obsady kojarzyłam tylko Cilliana i to wyłącznie z roli w Batmanie, więc nie wiedziałam jak mogą wypaść aktorzy. Jestem po seansie i nie żałuję. Od pierwszego odcinka serial ma "to coś", a im dalej się ogląda tym bardziej nie można się oderwać.
Od samego początku można zakochać się w muzyce, poczynając od piosenki z czołówki, a kończąc na piosence "Love is blindness" z końca ostatniego odcinka. Według mnie świetnie dobrany soundtrack, jeden z najlepszych jakie spotkałam, słucha się z czystą przyjemnością i ciężko przez to zapomnieć o serialu.
Druga sprawa: aktorstwo. Chyba najlepiej wypadł Cillian (na pewno zapoznam się z jego innymi rolami), postać Tommy'ego od razu mi się spodobała, a po jednej ze scen w drugim odcinku wymiękłam. Świetnie rozpisana i zagrana postać, tyle w temacie. Inni poradzili sobie lepiej lub gorzej, na pewno zapamiętam ciotkę Polly.
Widzę, że postać Grace jest sporna, patrząc na zagranicznych stronach wszyscy są za nią i Tommy'm, a tymczasem na polskich nie spotkałam się jeszcze z dobrą opinią na jej temat. Nie to, że jakoś bardzo lubiłam jej postać, ale jednak. Grace prawdopodobnie byłaby mi obojętna, gdyby nie Tommy, którego jak już wspomniałam - darzę sympatią. Według mnie zasługuje on na szczęście i na to by być przez kogoś kochanym, bardziej patrzę na to w ten sposób, więc skoro miałaby to być Grace, to spoko.
Bardziej od Grace denerwował mnie komisarz Campbell i jego postępowanie.
W każdym razie serial polecam i czekam na sezon 2 ;)
Zakończenie miażdzy, aż wyrwało mi się "nieeeee" :), a Love is Blindness pasuje jeszcze bardziej niz w trailerze Great gatsby
Miałam dokładnie tak samo z końcówką, w "The Great Gatsby" w ogóle nie zwróciłam uwagi na tę piosenkę, w serialu od razu mi wpadła w ucho, więc teraz zastanawiam się jak mogłam ją przegapić w Gatsbym.