Naprawdę jestem pod wrażeniem tego odcinka! Niesamowite ujęcia, sceny akcji, trzymanie w napięciu. Nie mogę się doczekać filmu i zarazem dokończenia wątku Mosleya i człowieka z Bostonu
A mi się już nie chce czekać. Jak kocham ten serial tak ten sezon mnie zasmucił swoją nijakością. Tyle czasu czekać na raptem kilka ciekawych scen. Nie wiem co się stało, że widać tu kompletny brak pomysłu... Boli, że twórcy potrafią zrobić coś wyśmienitego a tu nagle takie ... Nic
Masz tez racje. Było dużo czekania w tym serialu na to „coś”. Moim zdaniem było to pokazane w 2 ostatnich odcinkach. Nie spodziewałem się takiego finału. Ale z drugiej strony dobrze było widzieć jak wyczytali intencje Finna i tego 2 zdrajcy. Trzymało w napięciu, ostatni sezon oceniam na 8, a ostatni odcinek na 10. Dostałem tam wszystko czego chciałem. Film napewno zrobią jeszcze lepszy i zakończą tam wątki o których wspomniałem wyżej. W każdym razie w tym sezonie wszystko było zrobione pod Toma. Od pierwszego do ostatniego odcinka, musiał przejść niesamowita drogę. Szczerze myślałem ze będzie inny finał i się wykolei, a sprostał wszystkiemu