Od samego początku był to serial debilowaty a nawet debilny. Im dalej w las, tym więcej debilizmu, bo debilizm płodzi debilizm. Wszystko zgodnie z naturą. Tutaj jeszcze debilizm jest polany sosem z genów recesywnych, a więc mamy jakąś degenerację. Nie tyle jest coraz gorzej, ile po prostu nie ma wystarczająco dużo energii kinetycznej na to by odbić się od dna.

Ten serial przyrównywać można do produkcji młodzieżowych, w których nic się kupy trzymać nie musi. Najbardziej jaskrawym przykładem debilizmu młodzieżowego jest The 100. Najgłupsi z najgłupszych w społeczeństwie są tym serialem zachwyceni, co sprawia, że wszystko pozostaje na swoim miejscu. Hierarchia zostaje nienaruszona.

Do debilnych seriali fantastycznych można zaliczyć takie dzieła jak Terra Nova (choć to produkcja familijna, więc wiele można wybaczyć), Falling Skies, The Messengers, Dominion, Last Resort, The Strain czy The Originals. Najmniej wartościowa młodzież łyka te rzeczy niczym glisda ludzka łyka odpadowe produkty trawienia w jelicie grubym.

ojej ale ostro...no nie akurat The 100 to mi się podoba, ale widze po odcinku 3x09 że jest jakaś nadzieja bo zdaje się ze Barbie wrócił... to było oczywiste że musi dojść do tego momentu gdzie stanie przed wyborem zabić Julie czy wrócić...tylko nie wiem czemu w zwiastunie następnego odcinka stoi razem z Evą przy jej wielkim brzuchu ;P

juz doszedles?

Twój post skonstruowany jest w ten sposób, że jeśli zapytam, czy dobrze się czujesz, innych z błotem wymieszawszy i nad wyżyny się wyniósłszy, to odpowiesz zapewne, że otóż jestem jednym z przedstawicieli tejże debilowatej młodzieży. Sprytne! Powinszować, niech żyje słów gry potęga. Nie zapytam zatem.

Generalnie zgadzam się z Tobą @kisiamonisia, że na początku serialu jakiś pomysł był - i to całkiem podobny, jak w książce, natomiast teraz - to już w ogóle szkoda mówić... Ocena ostro w dół, i czekam ze zniecierpliwieniem na koniec - czy w końcu się wszyscy pozabijają, czy wydostaną, czy cokolwiek...