Trochę mnie dziwi że nie jest zbyt popularny bo jest rewelacyjny. Wspaniałe poczucie humoru, zrobiony z pomysłem. Polecam!
Ten serial jest po prostu fantastyczny, choć mocno nierówny. Każdy odcinek ma inną konwencję, klimat i nie sposób znaleźć w żadnych z 25 choćby śladu schematu. Są więc imprezy rodzinne i klubowe wśród przeciętnych, współczesnych Brytyjczyków, są sądy czarownic, nawiedzone domy, jest sporo makabreski, trochę łez,...
co prawda jeszcze nie oglądałem 5-tego odcinka, ale na razie w moim rankingu najlepszy był epizod 2 (rewelacja), zaraz potem 1. Ostatni, 6-ty, taki sobie. 3 (o żulu) i 4 (balonik) też dobre. Ale ogólnie całość naprawdę warta obejrzenia. Czarny angielski humor.