PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36197}
7,5 5 369
ocen
7,5 10 1 5369
Pogranicze w ogniu
powrót do forum serialu Pogranicze w ogniu

No za komuny to można się było ekscytować, ale małonakładowość bije tu po oczach....

użytkownik usunięty
Marcuss

Być może niektóre sceny nie nabierają właściwego tempa, ale ogólna atmosfera filmu i stałe napięcie i wyraźnie pokazane zagrożenie podnosi poziom adrenaliny. Trzeba również dodać, że podjęty temat wcale nie odsłania lub co najwyżej troszkę przybliża pracę służb specjalnych i jest niezwykle trudny ze względu na na brak danych operacyjnych i wyjątkowo nudną analitykę towarzyszącą na każdym etapie działań kontrwywiadowczych. Pokazanie tego w sposób ciekawy w miarę klarowny i przejrzysty to nie lada wyczyn i ogromny kunszt reżysera i zespołu. Siłą rzeczy musiał wydarzenia operacyjne zamknąć na małej przestrzeni osób w to zaangażowanych, bo niemożliwe byłoby nawet napomknięcie o wszystkich, którzy swą drobiazgową pracą przyczyniali i przybliżali do rozświetlania mroków gier i gierek wywiadowczych. Jednego możemy zawsze być pewni, żaden wywiad na świecie nigdy nie ujawnia swoich działań, to co widzimy i w tym filmie, czytamy w różnych książkach to uprawdopodobnienie zdarzeń mający się tak jak księżyc do słońca, a nie dokument historyczny. Idę do kina nie po to by krytykować dzieło, że część scenografi jest zbyt sierżmięnna i nie przystoi do moich wyobrażeń, ale podziwiać i widzieć dzieło jako jedną całość w którym wszystkie elementy przypisane do tego zbioru kształtują jego wizerunek. Dobry warsztat reżysera i całego zespołu, kunsztowna gra aktorów, fantastyczna muzyka Trzaskowskiego są nienaruszalnymi filarami tego obrazu. Cieszę się że mam przyjemność któryś raz z rzędu to oglądać bez znudzenia, a wręcz przeciwnie, życzył bym sobie aby móc kupić całość na DVD i rozkoszować się oglądaniem w porach mnie odpowiadających. Może czytający ten skromy list przekaże wieść gdzie trzeba i jakaś firma wyjdzie naprzeciw takim potrzebom?
Miłośnik dobrego polskiego kina
Markus

a mnie sie juz znudzilo 'za komuny, nie za komuny'... i najczesciej pisza to ludzie, ktorzy o tej 'komunie' maja dosc blade pojecie - zamkneliby sie w koncu i zdrowiej by im sie zylo...

co do serialu: tez uwazam, ze jest stanowczo niedoceniany jako material historyczny i niezle zrodlo studium obyczajowgo tamtych czasow - sarmacka sanacja z jednej storny i ideowosc mlodych, ale i watpliwowci czy, jak i dlaczego... nie ma w tym serialu aniolow, oficerowie pija, pala i szlajaja sie z lozka do lozka - a przeciez wlasnie takie czasy byly; nie ma ideologizowania na sile, a jest brudna polityka ukryta pod maska 'korespondenta od mody'... etc., etc. - mozna by mnozyc...

jak dla mnie - jesli chce sie uczyc patriotyzmu bez zaklamania, to ten serial powinno sie pokazywac przy okazji swiat narodowych, a nie krecone na zamowienie, szczegolnie teraz, obrzydlistwa, ktorych na dobra sprawe nikt nie oglada...

ja na szczescie mam caly serial, i ogladam, kiedy chce, a jest to zdecydowanie jeden z moich ulubionych polskich seriali...

a, i brawo dla mlodego Lubaszenki, ktory w wieku 20 lat umial zagrac postac sporo starsza od siebie... a co do zachwytow nad Pazura - tak naprawde to on byl tam najbardziej przeslodzony, niech mi wybacza jego fani...

użytkownik usunięty
dk1

He he...
Każdy oficer ma butelczynę ;) Oglądam i myślę sobie - oho - teraz wyciągnie flaszeczkę... i co? Pułkownik otwiera szafkę i jest flaszka ;)

Według mnie obaj w serialu świetnie grają. A do tego Pazura nie wygłupia się jak w większości filmów w których występuje.

Serial polecam!

ocenił(a) serial na 9
Marcuss

Obecnie leci już szósty sezon polskiego serialu o znacznie większym nakładzie, "Czas Honoru", ale "Pograniczu w ogniu" nie dorasta do pięt. Ten serial mimo niskiego budżetu ma swój klimat. Na razie obejrzałem tylko pierwszy odcinek. Obejrzałem kilka dawno temu i słabo go pamiętam, ale były tam prawdziwe szpiegowskie intrygi i gra wywiadów. Konspiracja na najwyższym poziomie, a bohaterowie nie byli w żaden sposób przesłodzeni. Dla porównania bohaterowie "Czasu honoru" byli idealni aż do bólu. Jak z żurnala. Muzyka jak z łzawej telenoweli, a cichociemni, elita polskiego podziemia, w centrum Warszawy, na środku ulicy, rozmawiają sobie o zleconym im zadaniach. Zdarza im się też wspomnieć o pobycie w Anglii. Oczywiście te same kwestie omawiają w kawiarni, do której przychodzą też Niemcy. Chociaż z drugiej strony, gdyby taki budżet jak "Czas Honoru" miało "Pogranicze w Ogniu"... To by było coś. Do tego aktorzy grający postacie ze starszego pokolenia. Już w pierwszym odcinku widać, że oni mają klasę, a nie tylko eleganckie ubrania. Ale to już chyba chodzi o warsztat aktorski, z którym jest coraz gorzej.

ocenił(a) serial na 10
Marcuss

Małonakładowość jest tutaj zaletą a nie wadą , serial ma swój klimat najchętniej oglądałbym go na okrągło. A tak poza tym to polecam książki Mariana Zacharskiego "Operacja Reishwery", "Rotmistrz".

ocenił(a) serial na 9
damian831114

Zgadzam się... z jednym wszakże zastrzeżeniem - ten fatalnie wmontowany (niczym w Panu Kleksie) stateczek z 15. odcinka mogli sobie już lepiej całkowicie darować.

użytkownik usunięty
pejot_21

Zgadzam się serial przegadany, trochę nudny, świetne kostiumy, muzyka, charakteryzacja, ale tylko dla fanów kina szpiegowskiego i samych dialogów.

ocenił(a) serial na 3

Zgadza sie cienkie to jest

użytkownik usunięty
bucak

Serial byłby lepszy, gdyby było więcej akcji.

Szanowny Panie. To jest opowieść o działaniach wywiadu. Własnie w taki sposób działają wszystkie agencje wywiadowcze na świecie. Zbierając dane, archiwizując je, a następnie analizując i wyciągając wnioski. Czasem są zmuszone przeprowadzić grubszą akcję rodem z Jamesa Bonda. Ale 95 % ich pracy polega na chodzeniu, obserwowaniu, rozmawianiu i ślęczeniu w biurach nad aktami. Polecam zobaczyć "Pogranicze w ogniu 14" https://www.youtube.com/watch?v=TadbyVxi7Ck Nie jest specjalnie powiązany z poprzednimi i cała intryga zamyka się w jednym odcinku. Podobny film do tego serialu to Tinker Tailor Soldier Spy z 2011 - strasznie przegadany i ciazki w oglądaniu, ale pokazujący prawdziwe oblicze pracy agenta, analityka wywiadowczego.

użytkownik usunięty
MackuPicku

Masz rację przekonałeś mnie, dlatego nie lubię takiego kina jak ,,Jack Strong''. Jedyny film szpiegowski jaki mi się podobał to ,,Operacja Samum''.

użytkownik usunięty

Nie mów do mnie Panie, po prostu Paweł.

Panie Pawle :) "Szanowny Panie" to taki zwrot grzecznościowy ;) polecam go w życiu stosować - nawet w świecie wirtualnym. Ćwiczy dobre maniery i ułatwia zachowanie się w każdej sytuacji. Ale jesli jeszcze kiedyś będziemy rozmawiali będę się zwracał do Pana per Paweł :)

użytkownik usunięty
MackuPicku

Tak w porządku wolę Paweł, bo dobrze się z Tobą rozmawia. ,,Pogranicze w ogniu'' słabe.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones