Pierwszy odcinek mnie nie zachęcił jednowymiarowymi i szablonowymi postaciami, słabą grą aktorską ocierającą się o parodię. Monotonne pocztówkowe zdjęcia wschodów i zachodów słońca z udającym zamyślenie głównym bohaterem zbuntowanym przeciw wszystkim na pierwszym planie patrzącym hen w dal. Płytkie romansidło dla dorastających dziewcząt.