Jestem po całym serialu i jedyne co mi pozostało w głowie to przeświadczenie, że skoro kobieta po pobici i oddanie jej kolegom męża na gwałt wraca jeszcze do niego to zasługuje na wszystko, co ją spotyka. Nie wiem jak można być tak bezdennie głupim i naiwnym.
Nie no jasne, patrzę na problem z racjonalnej strony i mam inne zdanie niż ty, to oznacza oczywiście że NIE ZROZUMIAŁAM. FacePalm.
ha zgadza się, przecież przez cały serial jest pokazywana pani psycholog która tłumaczy dlaczego to się stało - przez patologiczne uzależnienie. A dziewczyna akurat odeszła od faceta po tym gwałcie, dopiero potem złapał ją tym, że chciał się zabić lekami, dlatego wrócila. Takie związki to jest patologiczny układ gdzie tzw. miłość przesłania oczywiste fakty.
Ja też tego nie rozumiem,bo to akurat już było nie do przebaczenia.Ale wiesz każdy człowiek innaczej reaguje.Ona już była tak od niego uzależniona jak od heroiny.Przejął totalnie nad nią władze.Jednak mnie bardzo serial się podobał i każdy odcinek oglądałem z zaciekawieniem