Ostatnią serią jaką oglądałem to było chyba Mystic Force. Tutaj fabuła nie jest tradycyjnie wybitna ale po obejrzeniu początkowych odcinków następne przesuwałem jak już potwór się powiększa, czy z grubsza walki na ulicach i te durne wątki w tej redakcji. Wtedy fabuła jest całkiem przyjemna, zwłaszcza z czasem najciekawsza robi się historia Void Knighta. Dla starych fanów z lat 90tych najlepiej tak właśnie oglądać i wtedy jest spoko :)