PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=627156}

Prawo Agaty

7,2 43 175
ocen
7,2 10 1 43175
Prawo Agaty
powrót do forum serialu Prawo Agaty

Odcinek 13.

użytkownik usunięty

Z sezonu trzeciego oczywiście. Chciałbym napisać, że serial coraz bardziej mi się nie podoba, a ostatni odcinek był w ogóle kiepski. To 12 powodów:
1. Sprawa z Kowalskim, Bitnerem i Marczakiem ciągnie się przez cały sezon. Nuda...
2. Bitner przejął kancelarię, a wcześniej żądał 4 mln odszkodowania, bo Agata przegrała sprawę sądową. A kim ona jest? Supermenem? Przecież ktoś musi przegrać, żeby inny mógł wygrać. To, że Agacie się tym razem nie udało, to nie jej wina, bo co miała zrobić? Zabójca został ukarany - słusz-nie, więc nie rozumiem całej tej sprawy z celowym przegraniem.
3. Ta cała sprawa z telefonem w kancelarii na podsłuchu.
4. Agata straciła prawo do wykonywania zawodu, żenujące. Na jakiej podstawie? I nie wypisujcie tych powodów, które zostały podane podczas jej sprawy, bo to wszystko przez intrygi innych.
5. Za mało życia prywatnego bohaterów, ciągle tylko ten sąd.
6. Agata, Marek i Dorota zostali zwolnieni z kancelarii, ale dalej w niej pracują. Bez sensu.
7. Co odcinek każda nowa sprawa ciągnie się przez 40 min., bo jedynie na początku jest przedstawienie całej sprawy, a na koniec jakieś zaskocze-nie, niespodziewany zwrot akcji i wyjaśnienie sprawy. To tylko początek i koniec, a w toku tej sprawy nic się nie dzieje.
8. Tylko ten policjant, który dokonał aresztowania dostaje premię. Żal. Co za głupi przepis.
9. Wojtek widzi bijących się synów i zamiast ich rozdzielić, to siedzi sobie przy stole i mówi do starszego: ,,Nie możesz sobie z 8-latkiem poradzić?" - Co to za ojciec?! Karolak w każdym serialu się tak zachowuje, m. in. w ,,Rodzince.pl".
10. Karolak w każdym odcinku zachowuje się jak ignorant, samolub i zboczeniec, który przezywa i obraża swoje dzieci. To samo w ,,Rodzince.pl".
11. Szef i adwokat mafii jest właścicielem kilku kancelarii adwokackich i nigdy nie miał konfliktów z prawem. Niemożliwe.
12. Zachowanie Doroty podczas ostatniej rozprawy Agaty.
I dwa błędy, które ostatnio zauważyłem:
- W napisach końcowych jest zawsze napisane: Dorota Gawron; Wojtek. Jeśli jest jej nazwisko, to dlaczego on nie ma napisanego? Przecież są małżeństwem i mają to samo. Nie rozumiem.
- Policjant został postrzelony w lewą rękę od przodu. Jego obrońca mówi, że gdyby dostał bardziej w lewo, to kula trafiłaby w płuco. Chyba w prawo! Gdyby kula trafiła bardziej w lewo, to nie policjant dostałby w ogóle, a kula tylko przeleciałaby obok niego, więc na pewno nie dostałby w płuco.

ocenił(a) serial na 7

ad.1. zazwyczaj sezon dotyczy jednego wątku. mi się akurat podobało, ale to sprawa gustu :)
ad.2. Bitner przejął kancelarię po przegranej w innej sprawie. nie chodziło o Kowalskiego i to zabójstwo, tylko o to, że Agata oszukuje swojego klienta- prezesa firmy budowlanej i zaniedbuje swoje obowiązki. pomieszały Ci się wątki.
ad.3. po to była ta praktykantka. a motyw rzeczywiście trochę jak z taniego kryminału, no ale cóż... :)
ad.4. nie dopełniła obowiązków. co tu tłumaczyć. wszystko jest logiczne...
ad.5. kto co woli
ad.6. zostali zwolnieni z obowiązku pracowania dla Bitnera, a nie ze swojej kancelarii.
ad.7. taki model, zawsze tak jest w serialach czy też w filmach. potrzebny jest moment kulminacyjny, jakiś zwrot akcji. nie rozumiem Twojego podejścia akurat do tej sprawy :)
ad.8. czy to wina serialu?
ad.9. szukasz dziury w całym.
ad.10. to chyba akurat zarzut do scenarzysty, a nie do aktora...
ad.11. Bitner nie jest szefem mafii, jest na och usługach. a właśnie przez to, że jest adwokatem, prawnikiem (do tego bardzo dobrym i szanowanym) radzi sobie z ewentualnymi problemami z prawem.
ad.12. nie pamiętam już jej zachowania. pewnie chodzi Ci o jej zestresowanie. broni swojej przyjaciółki, chyba ma prawo, nie?

generalne czytając Twoją wypowiedź wydaje mi się, że masz wygórowane oczekiwania. człowieku, to tylko serial. nie widzę tu jakichś ogromnych niedopatrzeń i błędów. natomiast sądzę, że Ty czepiasz się szczegółów i wielu rzeczy nie rozumiesz.

użytkownik usunięty
kornely

1. Wątek ciekawy, ale za bardzo się ciągnie.
2. Wiem, że chodziło o tą sprawę a mężczyzną granym przez Grzegorza Małeckiego, ale nie rozumiem dlaczego uważali to za celowe przegranie sprawy. Po pierwsze oni (Agata i kancelaria) nie dostali tego ważnego dokumentu, więc to musiał być czyjś podstęp (podejrzewam, że to przez Justynę na zlecenie Bitnera). Po drugie człowiek jest tylko człowiekiem, więc gdy raz w życiu zdarzy mu się już czegoś zapomnieć czy pominąć jakiś dokument, to świat się chyba nie zawali. To przecież jeszcze nie powód, by od razu żądać 4 mln zł odszkodowania. Szczególnie, że tu chodzi o prawników, którzy zawsze mają wiele spraw na głowie. A tu od razu proces sądowy, żałosne.
3. O Justynie nie pomyślałem, że ona mogła to zrobić, bo nawet nic o tym w serialu nie wspominali, ale rzeczywiście możesz mieć rację.
4. Wielkie mi rzeczy. Zapomniała o kilku sprawach. To tylko człowiek.
5. Skoro to serial obyczajowy, to życie prywatne powinno być szerzej przedstawione.
6. Jak dla mnie to dalej bez sensu. Przecież to już nie jest ich kancelaria, bo Bitner ją przejął. Co nie?
7. Chodzi mi o to, że w ciągu trwania odcinka, właśnie oprócz początku i zakończenia, prawie nic się nie dzieje. Przez to niektóre odcinki robią się naprawdę nudne.
8. Niby nie, ale skoro to takie głupie, to już nie musieli o tym wspominać. Według mnie spokojnie mogli to pominąć, bo nic to nie wnosiło do sprawy.
9. Proszę cię. Dziury w całym? On zawsze się tak zachowuje, we wszystkich filmach, serialach. Jego zachowanie jest po prostu karygodne. Szczególnie w roli ojca.
10. Obawiam się, że aktor też może mieć coś z tym wspólnego, bo to raczej niemożliwe, żeby w każdym serialu scenarzyści opisywali jego postacie w taki właśnie sposób.
11. Ja tego nie rozumiem. Po prostu nie rozumiem.
12. Nie. Chodziło mi o to, że jest prawniczką, ma doświadczenie w taki rozprawach, często bierze udział w podobnych, a tym razem zachowywała się jak dziecko. Ciągle krzyczała bez zgody sądu, przerywała wypowiedzi innych, ,,wyrywała się" co kilkanaście sekund. To było serio dziwne, bo wyglądało jakby pierwszy raz była w sądzie, a przecież jest adwokatem. Wiem, chciała obronić przyjaciółkę, no ale bez przesady. W końcu to chyba niezbyt odpowiednie miejsce na tak niedopuszczalne zachowanie.
,,sądzę, że Ty czepiasz się szczegółów i wielu rzeczy nie rozumiesz." - i tak w kilku podpunktach przyznałaś mi rację, więc ja ciebie nie rozumiem.

ocenił(a) serial na 7

"Ja tego nie rozumiem. Po prostu nie rozumiem." a propos 11 punktu. No co ja Ci poradzę na to? Nie rozumiesz, trudno, tłumaczyć Ci nie będę :) A wydaje mi się, że nie rozumiesz większości z tego serialu.
A w sprawie podsłuchu w telefonie to był taki odcinek jak ta praktykantka grzebie w telefonie Agaty.

użytkownik usunięty
kornely

Tzn. domyślam się o co chodzi, ale nie mogę zrozumieć, że takie coś może mieć miejsce. Dla mnie to po prostu nierealne. Jeśli chodzi o ten cały telefon to nie pamiętam tego w ogóle.

ocenił(a) serial na 8

Moim zdaniem akurat wszystko trzyma się kupy i ma sens, tworzy spójną całość, ale żeby dostrzec wszystkie istotne szczegóły trzeba obejrzeć cały serial, a nie tylko jeden odcinek i to byle jak. serial jest idealny, ciekawy, watek kryminalny wciąga, a życie prywatne jest przy okazji, i całe szczęście, dzięki temu nie jest to żadna "moda na sukces" czy "m jak miłość". jak dla mnie jeden z lepszych seriali tvn-u :)

użytkownik usunięty
Gosia_Kurzeja

Oglądam cały serial co do odcinka i nie byle jak. Jednak z tym, że jest idealny nie mogę się zgodzić. Wolę ,,Przepis na życie". ;p

ocenił(a) serial na 8

W takim razie dziwią mnie niektóre Pańskie zarzuty wobec serialu, ale to jest Pańskie zdanie. Mogę jedynie polecić oglądanie innych seriali skoro ten nie przypada do gustu, a pozwolić innym mieć dobre zdanie na jego temat :)

użytkownik usunięty
Gosia_Kurzeja

Co ci odwaliło z tym ,,Panem"?!

ocenił(a) serial na 8

eee nie rozumiem zarzutu, po prostu normalny zwrot grzecznościowy xD

użytkownik usunięty
użytkownik usunięty

Zgadzam się z przedmówcami. Dodam od siebie jedynie małą uwagę: polskie prawo jest tak skonstruowane,że nawet z mizernym dowodem,które świadczą na jego przeciw można narobić sporo kłopotów. Moim zdaniem całe zajście z dyscyplinarką był bardzo ciekawy a cliffhanger na koniec sezonu III wyszedł poza ramy polskich produkcji. Scenarzyści na tyle dobrze skonstruowali strukturę wątków pobocznych i powiązali go z głównym,że serial jest logiczny i przejrzysty.

" Za mało życia prywatnego bohaterów, ciągle tylko ten sąd."
Czego można się spodziewać po typowym prawniczym serialu? Może daleko mu do "Kancelarii adwokackiej" ale jak na polski rynek wybija się ponad seriale obyczajowe. Moim zdaniem to nie zarzut przeciwko serialu tylko mocny jego punkt.

użytkownik usunięty

Może, ale ja bym wolał, żeby np. Agata i Marek już byli razem.

ocenił(a) serial na 9

I wszystko jasne, skoro wolisz oglądać serial, który siląc się na śmieszność staje się żałośnie nudny (IMO rzecz jasna, blabla). Te seriale są o klasę inne (wg mnie na korzyść PA oczywiście, ale tego już się chyba domyśliłeś). O ile Przepis dało się oglądać na początku, kiedy postacie drugoplanowe trzymały fason i w konsekwencji poziom całego serialu (Pola, Beatka, Doktorek), to teraz serial stał się (IMO again) parodią samego siebie. Lepiej dla niego było się zakończyć po 2, ew. 3 sezonie i zejść z anteny z tarczą. W PA natomiast już na froncie mamy fantastyczne postacie, dobrze zagrane.

Dodam jeszcze, że rozbroiły mnie dwa "błędy", które zauważyłeś. Czy one naprawdę zmieniają COKOLWIEK w toku akcji? I dlaczego wytknąłeś tak mało tych błędów? Gdybyś oglądał uważnie, wiedziałbyś, że jest ich więcej! I widać, że nie masz nic wspólnego z prawem, bo wtedy wychwytywałbyś naprawdę poważne byki, które - muszę Cię zmartwić - w serialu się zdarzają. I co wtedy by było dopiero! Jak widać, widzowi można wiele bajek opowiedzieć i nie zwróci na nie uwagi. Świadczy to o tym, że serial jest świetnie zrobiony, skoro wszystko gra, a do rangi "błędu" urastają absolutnie nieistotne przeoczenia.
// Sama też lubię porządek i brak nazwiska Wojtka rzeczywiście jest lekkim niechlujstwem, ale to, co serial prezentuje poza tym, usprawiedliwia fakt, że skupiają się na doprecyzowaniu kluczowych spraw i robieniu "wow" gdzie indziej.

mellie_2

Niestety muszę się zgodzić, by serial był w 100% spójny z KODEKSAMI to scenarzyści musieli by mieć do konsultacji kilku naprawdę dobrych radców, bo przepisy i paragrafy można odczytywać na wiele sposobów. Dlatego też potyczki w serialu dotyczące zgodności z literą prawa będą się zdarzać. Jednak ja osobiście nie dostrzegłem znacznych nieścisłości, lub rażących błędów przepisowy; może tylko ze świadkiem incognito - to była trochę parodia.

użytkownik usunięty
mellie_2

Jeśli chodzi o błędy to oczywiście widziałem ich więcej (np. wyniki badań DNA w dwa dni), ale ten temat dotyczy tylko tego jednego odcinka, no ewentualnie niektóre punkty całego sezonu, a nie poprzednich, w których widziałem o wiele więcej błędów.

Odniosę się tylko do punktu piątego; cieszę się że perypetie bohaterów zostały okrojone do minimum. Samo pojawienie się doktora (ginekologa) mnie irytowało i cieszyłem się kiedy zeszedł z planu. Dalej; sam tytuł daje do zrozumienia jaki był pierwotny zamysł producentów. Dalej; taśmowców, w których losy (rozterki, zmartwienia i PODSTAWOWE - NIESZCZĘŚLIWA MIŁOŚĆ) bohaterów jest cała masa np bliski Prawu Agaty serial Magda M.; w nim sprawy sądowa były mniej wyszczególniane, za to historie bohaterów wiły się jak wąż... Reasumując, uważam że producent dobrze zamierzył trzymać się jednego kierunku i skutecznie go realizuje.

użytkownik usunięty
Airemek254

Jak uważasz. Ja bym wolał, żeby ich życia prywatnego było pokazanego trochę więcej, no ale każdy lubi co innego. Co do tego całego Maćka granego przez Łukasza Nowickiego to też za nim nie przepadam i cieszyłem się kiedy odszedł z serialu. I jeszcze jedno, zszedł, a nie zeszedł. :)

Według USJP ,,zeszedł" można używać zamiennie z ,,zszedł''. Ale wracając do tematu: myślę że zbytnie poszerzanie życia prywatnego bohaterów mijałoby się z celem i przysłaniało sprawy sądowe, dlatego też ten serial bardziej realnie pokazuje domenę prawniczą, nie tak jak w przypadku Sędzia Anny Marii Wesołowskiej, czy Sądu rodzinnego.

użytkownik usunięty
Airemek254

Może, każdy uważa inaczej. ;)

Jestem tylko ciekaw czym główna bohaterka Agata będzie się teraz zajmować, skoro utraciła prawa.

użytkownik usunięty
Airemek254

Ja nie wiem. Przekonamy się we wrześniu.

ocenił(a) serial na 7
Airemek254

utraciła prawa do wykonywania zawodu, ale wykształcenia nie, więc jest sporo zajęć, których mogłaby się podjąć.. ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones