PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=833535}

Proces Christine Keeler

The Trial of Christine Keeler
6,2 94
oceny
6,2 10 1 94
Proces Christine Keeler
powrót do forum serialu Proces Christine Keeler

Serial ogląda się dobrze. Świetnie zagrany i bardzo dobrze oddany klimat lat 60-tych. Jednak ciężko mi się oglądało sztuczny wizerunek Christine, jako wrażliwej, skomplikowanej psychicznie i inteligentnej kobiety. W rzeczywistości była to prostytutka (przyznała się do tego, choć dopiero w latach 80-tyc) i leń, który w życiu nie zhańbił się pracą. Pomimo oczywistej urody nie zainteresowała żadnej agencji modelek. O pracy nie było mowy, zatem gdy Stephen Ward zaoferował jej pomoc w znalezieniu ustosunkowanych klientów, przyjęła tę propozycję, merdając z radości ogonem. Ponieważ jej klientem był też atache Iwanow zainteresował się nią wywiad. Określono ją "osoba o wyjątkowo wąskich horyzontach" czyli tłumacząc - kompletny pustak. Zorientowała się, że może zarobić i z pełnym wyrachowaniem wzięła udział w aferze a nawet ją zainicjowała. Czerpała z tego profity, a jej moralne rozterki nie istniały. Była na to za płytka. W trakcie afery okazała się być także mitomanką. Sugerowała, że była szpiegiem, choć śledztwo wykluczyło zdradę stanu i tajemnic przez Profuno. Wszystko, byle tylko skupić na sobie uwagę i zarobić. Jak każda córa Koryntu myślała tylko o pieniądzach. Profuno podał się do dymisji. Christine wydała wspomnienia. Okraszone jej mitomańskimi opowieściami. Nie okazały się hitem, choć zarobiła niezłą sumkę. Jak typowa i d i o t k a wydała wszystko w mig na imprezy z ludźmi z półświatka. Kilka razy wychodziła za mąż, za ludzi z marginesu. Zmarła w nędzy. Sorry, ale to naprawdę mierna postać. Jak widzę na ekranie żałosną próbę zrobienia z niej skrzywdzonego anioła to śmiać mi się chce.

ocenił(a) serial na 6
Barbarra_Ra

Po namyśle. Była jaka była. Dlaczego jednak miała chronić te bandę uprzywilejowanych hipokrytów? Konserwatyści, najświętsi ze świętych. Rządzili krajem, mieli wszystko. Jednak surowe zasady mieli dla innych. Sobie przyzwalali na wiele. Może dobrze, ze ich obnażyła? Może trzeba takie rzeczy obnażać? Jasne, ze zrobiła to dla pieniędzy a nie ideałów, ale w sumie czemu nie? Czy naprawdę była gorsza od tych bogatych du p k ów? Poznałam jej historię z podcastów. Dziewczyna łatwo w życiu nie miała. Byłą zdemoralizowana, ale też ta demoralizacja towarzyszyła jej od najmłodszych lat. Molestowanie, nieletnia prostytucja. Nie twierdzę, że ją cenię, ale bardziej potrafię zrozumieć brak zasad i moralności u niej niż u tych zepsutych facetów u władzy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones