a zagadki kryminalne bardziej wciągające są chyba już w Ojcu Mateuszu..
Nie przesadzajmy postać jest dobra, choć format serialu faktycznie bliżej Ojca Mateusza, niż realistycznego, twardego kryminału, a szkoda bo były oczekiwania na więcej. Przede wszystkim akcja jak z ekspresu Pendolino zapieprza i jeszcze po 30 minutach ten wątek z synem, który też nie doczekał się jakiegoś sensownego rozwinięcia, akcji na 2-3 odcinki, więc po jaką cholerę zajmuje czas ? Jestem po 9 odcinku i nawet ciekawa sprawa, tylko warto by było jakieś tło, rozwinięcie postaci, a tego się nie da zrobić przy tym tempie opowiadania 30 minut na sprawę, więc fabuła zapierdala i tyle.