W Imperium Rzymskim sprowadzano niewolników z Nubii. Biorąc pod uwagę, że w czasie w którym mają miejsce legendy Arturiańskie Rzymianie opuścili Brytanię niedawno, w tłumie białych ludzi mogła się trafić jedna osoba ze śniadym kolorem skóry. Przykład:https://www.ourmigrationstory.org.uk/oms/roman-britain-the-ivory-bangle -lady
To zaś co mnie oburzyło to fakt, że Artur jest poetą z plebsu. Artur był wojownikiem pochodzenia królewskiego, który prowadził Brytów (dzisiejszych Walijczyków) w obronie przed Anglosasami (dzisiejszymi Anglikami). Zabieg którego dokonali jest znacznie bardziej nieklimatyczny niż fakt, że ma bardziej śniady kolor skóry (bo i tak jest bardziej biały niż czarny).
Poza tym nie był z Nimue. To nie jest ekranizacja legendy Arturiańskiej tylko zwykła interpretacja. Mogę Was zapewnić, że bardziej prawdopodobne jest to, że we wczesnośredniowiecznej Europie była osoba ze śniadym kolorem skóry, niż że była tam magia.