co się czepiasz 4 sezon jest the best.

Proszę Cię... Raczej the worst...
6 nic nieznaczących odcinków tylko po to żeby wprowadzić mało wiarygodną postać pani terapeutki i przywrócić Maćka, który znów zostanie wykorzystany i wyrzucony do kosza jak kawałek zużytego papieru...

4 sezon spokojnie mógł zacząć się od 7 odcinka, bo dopiero ten trzymał poziom pierwszych dwóch sezonów...

Zgadzam się, że ten sezon niestety jest kiepski... ;/ Pociesza mnie tylko to, że mogę oglądać aktorów których lubię....

ja tu po każdym odcinku się żalę, ale no naprawdę nie chcę być traktowana jak imbecyl przez scenarzystkę ;/ Może w proteście przestać oglądać? Tylko jak już się zaczęło to trudno przestać... No patelnią w pusty łeb i nagle pamięta rzeczy z przed wypadku omg =/ a Anka nie pamięta, że zachowywał się jak idiota przez ostatni miesiąc (chociaż jak dla mnie to cały serial, nigdy go nie lubiłam :D), zdradził ją (jak wiedział jaka jest sytuacja to mógł się powstrzymać, nawet jak Anki nie pamiętał, albo definitywnie zakończyć ich dziwny związek, a nie pozwalać się wprowadzać). Maćka potraktowała jak śmiecia, jak można tak kogoś potraktować (po raz drugi?!).
Do końca zostało jeszcze chyba z 5 odcinków, więc generalnie to pewnie skończy się ślubem i wyjazdem Anki na kurs, ale cały czas mam małą nadzieję, że się rozstaną:D

popieram. ten sezon jest zrobiony jakby na siłę bez jakiegokolwiek ciekawego pomysłu na niego. a szkoda, bo serial ogólnie był spoko, ale ten sezon tylko psuje jego reputacje -.-

też się zgadzam, Pola mnie w tym sezonie nie śmieszy ( też już mam dosyć o ja cież pierdzielę i kokardy mi opadły ), Beatka z Żabcią są śmieszni nadal chociaż powód kłótni jest mało wiarygodny. Co do samego wątku Anki i Jerzego no to szkoda słów, dla mnie mogło by tej dwójki w ogóle nie być, oboje są strasznie irytujący moim zdaniem. Po co przywołali tego Maćka żeby zaraz go dać w odstawkę ? i to w taki sposób, który robi z głównej bohaterki perfidną manipulantkę, to nie jest fajne. Jedyny duży plus dla nowej postaci Michała, jak dla mnie tworzy bardzo sympatyczną i zabawną parę z Ireną. To tyle na temat 4 sezonu ;)

ta patelnia mnie dobiła. ale nic z pamięcią mi się nie stało.

A myślałam że tylko ja zauważyłam te cięcia (zwaliłam to na mój czasem mulący internet)!
No cóż, musi coś być w tym, skoro kiedyś oglądając ten serial potrafiłam obejrzeć kilka odcinków na raz i nie miałam dość, a teraz te 40 minut dłuży się tak jakby to były 2 godziny. Ostatni odcinek mnie zirytował totalnie. Choć fajnie było zobaczyć tę dwójkę jako zakochańce to jest mi przykro że postać którą lubię i która została ponownie wprowadzona do serialu znowu zostanie wykopana jak jakiś bezpański pies. Ten motyw że najpierw Anka chce wzbudzić zazdrość wykorzystując Maćka, a za chwile przydzwania patelnią Jerzemu i już nie musi mieć z Maćkiem nic wspólnego? WTF? Straszny suchar. Sztampowo, bez jakiejkolwiek inwencji, świeżego powietrza. Żabcie też są coraz bardziej przykre, ich kłótnie wywołują u mnie jedynie ból głowy.

Kolejny serial który się wypalił...a może inaczej..w którym scenarzyści się wypalili (albo skończył się budżet na ich godne dofinansowanie) . Mam nadzieję tylko że mojego drugiego serialu z tej stacji telewizyjnej nie wypalą tak samo (mam na myśli Prawo Agaty).

też oglądam, ale o tym nie tutaj :)